| |
Deathbird | 16.12.2013 12:53:51 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 54 # Od: 2013-10-2
| kamila myśle, że nie masz racji. Przecież są ulegli tylko na sesje, a potem rozchodzą się z dominującym każde do swoich zajęć, nie muszą ze sobą mieszkać i wchodzić na teren prywatny, mają życie poza bdsm. Dla nich jest to sposób na oderwanie się, odstresowanie i spełnienie swoich fantazji. Każdemu według potrzeb. Jeden lubi jak mu cyganie grają, drugi jak mu nogi śmierdzą. I nie uważam żeby i jeden i drugi sposób był gorszy, wszystko zależy od zapatrywań. _________________ Come to be my cinderella straight to my wishing well |
| |
Robo |
|
| |
kamila18d24 | 16.12.2013 13:10:03 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 54 # Od: 2013-10-26
| Deathbird, faktycznie wiem, ze isitnieja takie osoby. Ale czy bdsm ma jakikolwiek sens bez zaangazowania emocjonalnego?
Jak dla mnie bdsm to nie tylko chec oderwania sie od codziennego zycia, ale sposob na nie Z moim Panem mamy swoje zajecia, On prace, ja studia, mamy tez inne zainteresowania, ale ciegle pozostaje moim Panem... |
| |
Deathbird | 16.12.2013 13:28:12 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 54 # Od: 2013-10-2
| I widzisz tu zachaczasz o dość grząski temat bo ilu ludzi tyle bdsm. Nie sądze, że jesteś ekspertem od tego tematu, cholera nie znajdziemy na tym forum nikogo kogo mógłbym tak nazwać łącznie ze mną. Moje bdsm nie jest lepsze od twojego, twoje nie jest lepsze niż ludzi którzy spotykają się tylko na sesje itd. _________________ Come to be my cinderella straight to my wishing well |
| |
kamila18d24 | 16.12.2013 13:54:15 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 54 # Od: 2013-10-26
| Nie chodzi mi o to, ze jest lepsze czy gorsze,ale tylko o definicje slowa bycia uleglym/ulegym na 24/7. |
| |
Deathbird | 16.12.2013 17:10:01 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 54 # Od: 2013-10-2
| Może źle cie zrozumiałem, ale napisałaś że "nie można być uległym tylko na określony czas" _________________ Come to be my cinderella straight to my wishing well |
| |
irka | 16.12.2013 19:33:08 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Monahium
Posty: 276 # Od: 2011-4-25
| ja też tak zrozumiałam co kamila pisze ale może jej chodzi o to ze jest się uległa na całe zycie i nie dla niej jest wpadanie na sesje ograniczone czasem Pana |
| |
bald | 17.12.2013 00:17:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: World
Posty: 263 # Od: 2012-5-22
| Sądzę że Irka ujęła to znakomicie. Rozumiem takie podejście, jest na swój sposób naturalne. Ciekawe, ciekawe... |
| |
kamila18d24 | 21.12.2013 10:57:55 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 54 # Od: 2013-10-26
| dokladnie irka o to mi chodzilo moja definicja uleglosci jest taka, ze jest sie uleglym przez caly czas, a nie tylko na czas sesji. Bo jak dla mnie uleglosc na czas sesji to tylko zaspokajanie fanatazji erotyczniych, a nie prawdziwa uleglosc, ktora jak dobrze wspomnial bald jest naturalna. |
| |
SuNia | 23.09.2014 17:58:44 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 4 # Od: 2014-9-23
| chciałabym sie tak oddać chciałabym czuć także ze mój tyłeczek i nie tylko że są porządnie zbite.. za kare... |
| |
irka | 24.09.2014 13:26:52 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja: Monahium
Posty: 276 # Od: 2011-4-25
| Wszystko przed tobą bierz czynny udział w zyciu forum a na pewno znajdziesz swojego Pana który zajmie sie tobą |
| |
Bahatti | 07.01.2015 22:36:11 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 9 # Od: 2015-1-6
| Kiedyś zadałam pytanie, czy osoba dominująca, rzeczywiście myśli o dominacji, podporządkowywaniu sobie uległego / uległych przez 24/7. Albo ktoś nie zrozumiał mego pytania, albo nie chciał- jednak z przekąsem się do mnie uśmiechnięto, uważając że to zabawne pytanie. Może pomyślał, że pytam o sex.
Jasnej odpowiedzi się jednak nie doczekałam. Czy to rzeczywiście jest tak, że osoba dominująca, całą sobą (także w RL) reprezentuje, manifestuje ową dominację i czy naprawdę jest tak, że jest się osobą dominującą 24/7? Pozdrawiam, B. |
| |
Lajla | 28.10.2015 17:58:20 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 34 # Od: 2015-10-28
| Jesli relacja 24/7 nie jest realna to malzenstwa takze |
| |
Admin | 28.10.2015 18:16:27 |
Grupa: Administrator
Posty: 135 # Od: 2013-1-17
| Laila rozwiń jak to rozumiesz |
| |
Lajla | 30.10.2015 00:41:19 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 34 # Od: 2015-10-28
| Kazda relacja pomiedzy ludzmi jest zwiazkiem, ktory moze byc staly lub z przelotny czy tez z doskoku. Jesli ktos uwaza ze relacja 24/7 jest niemozliwa to zycie w malzenstwie tak ze byloby nie mozliwe. Przeciez to nie chodzi o fizyczne przebywanie ze soba 24/7 ale tak ze mentalne.
BDSM to przede wszystkim psychika a nie fizycznosc, nie rozumiem dlaczego najwiecej ludzi sprowadza BDSM do przewagi fizycznosci.
W zawiazku nie tylko malzenskim jest tak samo najwazniejsza strona mantalna, uczuciowa a nie fizyczna. Nikt nie uprawia seksu 24/7 pomimo, ze ludzie sa w stalym i trwalym zwiazku.
|
| |
Acin75 | 17.11.2015 13:29:21 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Nad Renem
Posty: 156 # Od: 2015-11-17
Ilość edycji wpisu: 1 | A ja chcialbym polaczyc przyjemne z pozytecznym... ja szukam niani 18-28 lat, ktora by z jednej strony chetnie opiekowalaby sie moimi dzieciakami a w nocy mogla by wyzywac jej ulegle pociagi i sluzyc mi i mojej zonie. Ty chyba nazywa sie symbioza. |
| |
Acin75 | 12.02.2016 12:06:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Nad Renem
Posty: 156 # Od: 2015-11-17
| Studiowałem wiele kontraktów i muszę zatwierdzić ze im dłuższe tym glubsze. Właściwie wystarczy jedna jedyna zasada : - celem egzystencji i życia niewolnicy jest sprawianie nie radości i satysfakcji panu.
Więcej nie trzeba. Dobra niewolnica instynktywnie będzie robiła wszystko aby jej dusza, zachownie i ciało były źródłem radości jej pana. |
| |
sukaOliwka | 27.03.2016 17:33:26 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Łódź
Posty: 54 # Od: 2016-3-27
| Chciałabym odświeżyć ten temat i podzielić się moją historią. Ja swój bdsm traktuję jako hmmm... dodatek do życia. Co prawda jest bardzo istotny i czasem nie mogę przestać o nim myśleć, przestać być uległą. Nie korzystałam z komercyjnych domin, przyznaję się bez bicia. Jakiś parę miesięcy temu w końcu odważyłam się powiedzieć o moich zamiłowaniach do tego klimatu i bycia uległą. Jakież było moje zdziwienie, kiedy powiedziała, że ona jest także zainteresowana dominacją, ale jako Pani. Byłam wniebowzięta. Zaczęłyśmy eksperymentować, co raz bardziej się wkręcać. Teraz wyjechałam na święta do domu, ale wciąż utrzymuję kontakt telefoniczny z moją partnerką i Panią. Zawsze gdy wyjeżdżam załącza mi się tryb suki. Zaczynamy często pisać na te tematy i wymyślać różne historie i ustalenia. Już wiem, że jak wrócę czeka mnie tydzień, bądź dwa (może więcej) typowego upodlenia i zniewolenia. Mam naturę suki, lubie animalizację i przyjmowanie roli suczki, z obróżką na szyi zablokowana kłódeczką, pieluchy na tyłku 24/7, piss scat, bondage, spanking, a nawet jedzenie psiej karmy z miski dla psa. Chcemy także podpisać "kontrakt" który będzie zawierał wszystko związane z ów służbą. Zrzekłam się nawet słowa bezpieczeństwa. Stwierdziłam, że chce pełen hardcore. Co z tego wyjdzie - zobaczymy. Wiem, że taki ów kontrakt nie ma w ogóle mocy prawa w Polsce, ale powiedzmy, że to taka umowa między nami. Chciałabym się zapytać przy okazji, czy ktoś z uległych był kiedykolwiek tak upodlony aby jeść psią karmę? Robiłam to już nie raz, nie miałam problemów żadnych po niej, czytałam wiele artykułów, że właśnia psia karma jest zdrowsza często od ludzkich konserw ponieważ psy nie zjedzą byle czego i musi być tam prawdziwe mięso. Moja Pani chciałaby abym co dziennie minimum raz jadła taką karmę, pytanie czy to może zaszkodzić mi w jakiś sposób? Ktoś coś próbował, czytał, wie? Mam nadzieję, że nie wychodzę na jakąś maksymalną dewiantkę pozdrawiam |
| |
Acin75 | 27.03.2016 19:17:43 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Nad Renem
Posty: 156 # Od: 2015-11-17
Ilość edycji wpisu: 1 | Nie szkodzi można jeść. Pokarm jest strawy dla homo sapiensa |
| |
sukaOliwka | 27.03.2016 19:50:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Łódź
Posty: 54 # Od: 2016-3-27
| Czytałam tez ostatnio na internecie, że suchą karmę też można jeść i nic sie nie stanie. Tylko sie zastanawiam czy wziąć tą typowo suchą i twardą - ale boje sie o zęby, z drugie strony wiem, że jeszcze jest taka półmokra czyli miękka myślisz, że moge spokojnie przez tydzień spróbować zadowolić moją Panią i być prawdziwą suczką jedząc karmę? |
| |
Acin75 | 27.03.2016 20:24:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Nad Renem
Posty: 156 # Od: 2015-11-17
| Możesz jeść. Ale pójdę tego trochę wody. Jednak inaczej jak pies nie jadł bym tylko porami tylko też trochę sałaty. Dlaczego? Bo pies jest z natury mięsozerny a człowiek "omnivore" tzn potrzebuje też pokarm roślinny. A chyba trawy nie strawisz bez kolki. Wiec wszelki pokarm jest ok, woda- ok, ale też trochę zieleni proszę.
Masz przez ten czas trzymania jako ska powiązane kończyny tak ze chodzisz na kolanach i łokciach? |