Serwis zawiera materiały erotyczne przeznaczone dla osób pełnoletnich !!!
Jeśli nie ukończyłeś 18 lat, musisz opuścić stronę !






 
Nagłówki

Forum - Szkoła BDSM



NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » FETYSZ » PIELUSZKI

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 5 / 8>>>    strony: 1234[5]678

Pieluszki

  
bald
07.03.2014 23:04:29
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: World

Posty: 263 #
Od: 2012-5-22
Przerwa w bytności, niestety także krótka przerwa w zapieluchowaniu. Pomimo starań małe wydarzenie z problemami skórnymi. Kwestia higieny przy długotrwałym zapieluchowaniu ma większe znaczenie niż przy okazjonalnym. Nie mam wątpliwości, iż Pani Martynna mnie już odpowienio "nagrodzi" za zaniedbania i samą przerwę. Już ponownie w pieluchach i znów 24/7. Chyba się uzależniłem taki dziwny
  
Robo
  
bald
12.03.2014 22:45:33
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: World

Posty: 263 #
Od: 2012-5-22
To już 3 i pół miesiąca w pieluchach. Cały czas gruby zestaw i już każda kupa w pieluchy. Tak chciała moja Pani Martynna i tak jest. Plan posuwa się dalej, ale o tym jak będę go realizował. Pogodziłem się już z zapieluchowaniem, choć oczywiście obawy są i to niemałe. W końcu wiosna, potem lato a ja w pieluchach. Nie da się by nie były widoczne, a więc dekonspiracja się zbliża.
Żona akceptuje to że pieluchy mam na sobie, ale nie ma to opcji długookresowej, więc i tu jeszcze mogę się czegoś spodziewać. Póki co akceptuje i już nie wierci mi dziury w brzuchu, ale nie powiem, że jest "za". Już nie jeden raz jak to żona pacnęła mnie dłonią w tylną część ciała i natrafiła na pieluchy. Kiedyś byłaby rozmowa, urabianie, teraz nic. W każdym bądź razie nie afiszuję się pieluchami przed żoną, tym bardziej przed dzieckiem, są granice wszystkiego. Póki nie przesadzam to być może pozostawi mnie w spokoju. Życie pokaże.
Czy zdarzają się wpadki? Prawie i tego się trzymajmy. Czasem po zwiększonej ilości zlań, czy w przypadku kupy przewijam się w pracy. Choć mam swój pokój, czasem, nawet nie czasem, wpada ktoś do mnie ze sprawą. Ostatnim razem zdążyłem w ostatniej chwili, ale serducho już biegało wokół budynku i to sprintem. Musiałem po raz drugi rozstawiać zestaw na zmianę, kremy, maści. Coraz dłuższe zapieluchowanie wymaga szczególnej dbałości o higienę, by nie nabawić się odpieluszkowego zapalenia skóry, jak mnie się przydażyło. Leczenie trwa i postępuje w dobrym kierunku, ale cały czas noszę pieluchy. Coraz krósze przerwy mam między zsiusianiami. Organizm, pęcherz uczy się, że może kiedy chce pozbyć się zawartości. Teoretycznie, a doświadczenie pewnej osoby pokazuje, iż po roku mogę się nabawić braku kontroli nad siusianiem. Czy tak będzie, zobaczymy, a tak naprawdę zależy to od Pani Martynny, którą bardzo pozdrawiam.
  
bald
29.03.2014 21:34:53
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: World

Posty: 263 #
Od: 2012-5-22


Ilość edycji wpisu: 1
4 miesiące w pieluchach non stop. Rutyna wieczoru i za dnia. Wieczorem kiedy rodzina już śpi, wyjmuję z "ukrycia" zestaw pieluchowy na kolejne 24 godziny. Biorę prysznic, jedyny czas kiedy nie mam na sobie ani jednej pieluchy. Potem dokładne zabiegi maściami, nierzadko czopki i dokładne założenie grubego zestawu. Nad ranem czekam aż wszyscy wyjdą, mam ten komfort i ubieram się. Pończochy samonośne, ściągające (modelujące) majtki na pieluchy oraz biustonosz. Uwielbiam, choć to upokarzające, kiedy mam mokro, kiedy pieluchy pęcznieją. Specyficzny aromat wypełnionej pieluszki i maści mnie raduje. Jestem suką, szmatą w pieluchach, taką mam rolę, jako taka szmata mam zadowalać swoją Panią, nieść jej radość swoją służbą. Niedługo powracam do ćwiczenia rozszerzenia tyłeczka suni i aplikacji tunelu analnego na 24/7. Pani kazała mi mieć tyłeczek zawsze gotowy do użycia. Powoli coraz rzadziej miewam kryzysy pieluchowe, kiedy chcę je zerwać, przestać. Zdarzają się, nie powiem, ale trudno mi już bez pieluch. Czuję się dziwnie, tym bardziej, iż za dnia siusiam już zaraz po odczuciu potrzeby. Mam nadzieję, że swoją wirtualną służbą zasłużę na dalszy trening.

Lubię być poniżana jako suka, lubię być szmatą, a jednocześnie jest to dla mnie ogromne wyzwanie. Bycie zapieluchowaną suczką to według mnie jedna z form pełnej kontroli bo nawet podstawowe czynności są tu jakoś kontrolowane.
  
bald
30.03.2014 23:00:10
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: World

Posty: 263 #
Od: 2012-5-22


Ilość edycji wpisu: 1
Co czuję? Kiedy Pani pisze do mnie na GG czuję, że żyję, że jestem suką. Kiedy nie piszę to jako suka czekam bo to Pani decyduje co, kiedy, jak i Pani wie co jest dla suki dobre. Tak jest, nie inaczej. Czuję, że coraz bardziej jestem pogodzona z tym, że jestem suką i w pieluchach 24/7. Zdarzają się kryzysy zapieluchowania, ale nie mam wyboru, nie mogę już bez pieluch i Pani o to dba bym w nich była. Jako suka służę dla Pani przyjemności, a to że się jakoś tam realizuję to efekt uboczny, choć nie pomijany. Zastanawiałam się ostatnio jaka granica jest w moim przypadku. Subiektywnie bo żadnego obiektywizmu w tego typu rozważaniach o samej sobie przecież nie może być. Przyznam się, że nie wiem. Mam dwie granice absolutnie czyli konspiracja przed żoną i zdrowie. Mimo tego zapieluchowanie 24/7 już bez odwołania po roku najprawdopodobniej przyniesie objawy inkotencji, czyli braku kontroli nad siusianiem. Organizm się przyzwyczai do wprowadzonych uwarunkowań. Wówczas już naprawdę trudno będzie można mówić o życiu bez pieluch. Niewątpliwie jest to ingerencja w stan zdrowotny i jest podjęta absolutnie świadomie. Jednocześnie pragnę i panicznie się boję dominacji publicznej, szczególnie podczas imprezy klimatycznej. Tu jednak zapewne trzeba poświęcić nie mało czasu na tresurę suki. Od kiedy pamiętam chciałam być suką poniżaną, wykorzystywaną, we wszystkie swoje dostępne otworki, bez oglądania się na suczkę. Zatem kiedy Pani by zechciała bym dała tyłeczek to bym go dała. Pani wie co dobre dla suczki, jak ją wytresować i złamać całkowicie, a jednocześnie nie ryzykować zdrowiem. Zobaczymy jak będzie, w każdym bądź razie się staram by moja Pani, była ze mnie zadowolona.
  
bald
29.05.2014 22:13:46
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: World

Posty: 263 #
Od: 2012-5-22
W zasadzie 2 miesiące milczenia, a ja nadal w pieluchach. Trudno mi już bez nich funkcjonować, a moja Pani Martynna cały czas mnie dopinguje, iż pieluszki to już moja rzeczywistość bez powrotu. Cieszę, że mogę zadowolić swoją Panią i to jest dla mnie niezmiernie istotne.
  
pies_Pani_Wiktorii
13.07.2014 01:46:02
Grupa: Użytkownik

Posty: 20 #
Od: 2013-7-8
tak trzymaj ja dla Pani Wiktorii też nosiłem pieluszki ale tylko 7 dni
  
bald
21.07.2014 23:40:13
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: World

Posty: 263 #
Od: 2012-5-22
Chciałem rzucić, ale się nie da. Może kiedyś, może nigdy. Nie jest tak że to jest najważniejsze, ale bez mokrej pieluchy między nogami nie mogę. Robię to dla mojej Pani Martynny. Jak już tyle chodzi się w pieluchach to się do nich przyzwyczaja. Chce się siusiać to się siusia, potem coraz częściej, lecz mniej, aż w końcu trudno bez pieluszek.
  
maxx
22.07.2014 16:53:50
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 36 #
Od: 2013-4-22
widzę że jesteś bardzo wytrwały
  
bald
20.10.2014 23:12:42
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: World

Posty: 263 #
Od: 2012-5-22


Ilość edycji wpisu: 4
Pani moja, jako Pani suka na czworakach, na swoich łapach błagam o przebaczenie, stosowną karę i szansę na dostarczanie Pani radości z mojego zniewolenia. Pani milczenie już wydaje się ogromną karą. Ja jako Pani suka już jestem na stałe w pieluchach, jak Pani sobie życzy, jak ja pragnę, ale przede wszystkim by Pani była ze mnie zadowolona. Bardzo proszę.

Czasem ma się wątpliwości...

Pani chcę, ja pragnę utracić kontrolę, a może nie chcę. Sama jako suka nie wiem... Nie chcę jednak być sama w tym wszystkim. Uwielbiam upokorzenie zapieluchowania, bycia pod pełną kontrolą, bycia zmuszaną do nie korzystania z łazienki. Może Pani da mi wrócić, a może wybrała to co najsłuszniejsze. Zobaczymy. Pani zechce nigdy nie zdejmę pieluch, będę robiła co Pani będzie chciała... Być uległą suką adult baby sissy........

Być w pieluszkach, nie móc się tam dotknąć, a jeszcze fakt, iż nie tylko siusiam w pieluchy. Codzienność to zmaganie się z tym, że jest się samemu. a czasem ta możliwość wpadki. Lubię ten dreszczyk emocji.

Czytałem to: http://www.theoriginalinstitute.com/ScottsPage.htm Bardzo mnie to wzruszylo. Czy tak bym chciala? Nie wiem, może, ale ta zależność od Pani jest tym czymś...

Przepraszam moją Panią, bardzo...
  
bald
21.10.2014 19:45:35
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: World

Posty: 263 #
Od: 2012-5-22
Pani Martynno, moja Pani, ja suka Marysia, publicznie tu oznajmiam, iż utraciłam kontrolę i muszę korzystać z pieluch. Przyjmuję ten stan za dokonany w duchu, ale jakby było faktycznie. Błagam Panią o opiekę.
  
bald
02.08.2015 22:40:28
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: World

Posty: 263 #
Od: 2012-5-22


Ilość edycji wpisu: 1
Czy da się bez pieluszek, bez bycia wydepilowaną suczką w pieluszkach? Nie da się, ale dla samego, samej siebie też nie chcę. Chciałabym by ktoś mnie przygarnął i pilnował, wychowywał...

Znów w pieluszkach wesoły
  
bald
07.08.2015 10:18:01
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: World

Posty: 263 #
Od: 2012-5-22


Ilość edycji wpisu: 1
Powrót, bo jak się jest suką w pieluszkach to się nią jest i suka nie powinna z tym nawet próbować dyskutować.
Przygarnęła mnie Pani Lady Ellena, któej bardzo uniżenie dziękuję za szansę.
http://www.imagefap.com/gallery/5597640
  
bald
16.08.2015 19:29:10
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: World

Posty: 263 #
Od: 2012-5-22
Pani Ellena bardzo jest bardzo konkretna, ale wykazuje też dużo cierpliwości wobec mnie jako swojej suki. To już drugi tydzień kiedy jestem 24/7 w pieluchach i kiedy je w pełni używam. Mój organizm szybko się przyzwyczaja, jak poprzednim razem i bardzo szybko, już 2 razy niemal bezwiednie się zsiusiałem w pieluchy. Gorzej jeszcze z pozostałą częścią (scat'em), ale trenuję. Pani Ellena chce bym docelowo całkowicie nie kontrolowała ani jednego, ani drugiego. Oczywiście, że się boję, ale to ewidentnie raduje moją Panią. Czuję się też tym nieco podniecona. Ćwiczę jak tego chce moja Pani. Teraz trenuję moją pupę by była jak najbardziej rozszerzona. Stopniowo, po kolei by osiągnąć postawiony cel.
  
bald
20.01.2016 13:55:40
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: World

Posty: 263 #
Od: 2012-5-22
Pani Ellena zniknęła i więcej nie będę jej poświęcał ani sekundy. Samotną pieluszkową suczkę przygarnęła Pani Wiktoria, za co jej bardzo dziękuję i mam nadzieję, że sprawię jej wiele radości.
  
bald
06.04.2016 14:19:17
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: World

Posty: 263 #
Od: 2012-5-22
Otóż nie sprawiłam raczej owej radości. Powody są różne. Przede wszystkim konflikt wewnętrzny połączony ze stanowiskiem żony. Ona tego nie akceptuje, a przed kimś kto już wie ukrycie pieluch na sobie nie jest możliwe. Nie zawsze mnie stać na daninę bo wolę przeznaczyć środki na sprawy rodzinne. Nie lubię czegoś robić na pół gwizdka. Z Panią Wiktorią żegnałam się już kilka razy. Znów odeszłam ale tak naprawdę nie umiem tego zrobić. Jestem cały czas w sobie pieluchową suką, która potrzebuje opieki. Pozdrawiam tu Panią Wiktorię i dziękuję jej. Nie wiem czy pozwoliłaby mi wrócić do niej, nie wiem. Przepraszam Panią za zachowaniejej suki.
  
bald
07.05.2016 00:23:52
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: World

Posty: 263 #
Od: 2012-5-22
Od pieluszek nie da się tak łatwo uciec, ale się da. Aktualnie nadal, znów w pieluszkach dla pani Wiktorii. Lanie w pieluchy jest mrrrrr przyjemne, ale przyjemniejsze jest to, że robi się to dla kogoś innego, jest się zależnym, jest się suką w pieluchach.
  
bald
11.05.2016 16:02:19
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: World

Posty: 263 #
Od: 2012-5-22
Kiedyś było łatwiej? Pani Wiktoria trzyma mnie w pieluchach i trudno nie robić dla niej tego czego zażąda. bycie w pieluszkach niemal 24/7 jest jednak trudniejsze niż kiedyś. Mokro, a kiedy jeszcze cieplej niż chłodniej na dworze tym goręcej w pieluszkach. Mimo tego noszę i ich używam bo to nie jest tak, że noszę a nie używam. Pani Wiktoria chce bym jako suczka sissy utraciła kontrolę nad siusianiem. To było kiedyś moim takim marzeniem, którego się nie spełnia no bo jednak jak to tak. Jednak Pani Wiktoria stawia sprawę jasno i konkretnie - mam stracić i już. Przy czym tak naprawdę w ogóle mi nie wolno korzystać z sedesu jak do tej pory. Wszystko w pieluszki. Czy to krępujące? I to jak bardzo kiedy ktoś decyduje nawet czy te elementarne kwestie możesz czy nie i jaki i kiedy. Nie jest to wygodne, ale przecież nie robię tego dla siebie ale dla Pani Wiktorii. Nie wiem jak to wszystko się potoczy, ale w końcu postaram się to opisywać regularnie. Jeżeli macie pytania to je zadawajcie. Pytajcie o co chcecie w klimacie BDSM i moim. Najwyżej nie odpowiem albo będzie to odpowiedź wykrętna cool
  
bald
03.04.2018 23:20:03
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: World

Posty: 263 #
Od: 2012-5-22
Czy ktoś sądzi, że można wyjść z pieluch? Można, ale... Właśnie to ale. Nadal w nich jestem... coraz bardziej, coraz grubiej, coraz bardziej uzależniony, a w zasadzie uzależniona sissy od pieluch, enemy, analu i oralu... po prostu pieluchowa suka. Ktoś chce?
  
WiktoriaWwa
01.09.2018 10:02:39
Grupa: Użytkownik

Posty: 5 #
Od: 2018-9-1
Bardzo proszę o kontakt wesoły
  
smoczek451
15.12.2018 14:27:04
Grupa: Użytkownik

Posty: 24 #
Od: 2013-8-10
Witam Pani Wiktorio ja też chodze w pieluchach i też chciałbym byc pod Pani kontrolą prosze o kontakt

Przejdz do góry strony<<<Strona: 5 / 8>>>    strony: 1234[5]678

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » FETYSZ » PIELUSZKI

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!


TestHub.pl - opinie, testy, oceny

Najlepsze strony o BDSM KTO NAJLEPSZY W BDSM