książki a real
Witam... od niedawna zaczęłam pogłebiać wiedzę na temat bdsm a mianowicie po przeczytaniu kilku książek( w tym Greya). Zastanawiam się jednak jak to ma się do rzeczywistości, gdyż na papierze brzmi to bardzo intrygujaco i pociągająco natomiast jak jest naprawdę? czy rzeczywiście Pan szanuje uległa jako kobietę, liczy się z również z jej oczekiwaniamii doznaniami, dba o nią itd.czy traktuję ją jak tak jak ma na to ochotę łącznie z traktowaniem ją jak nic nie znacząco "szmatę". Czy w ogóle Pana i Uległą może łączyć coś takiego jak np u Greya? czy to łączy się jedynie z chłodnymi układami,sesjami gdzie liczy się tylko ból dający przyjemność oraz dominacja i kontrola nad uległą?


  PRZEJDŹ NA FORUM