TT tortury sutek piersi
wasze propozycje i doświadczenia
W zasadzie nie każdy to (TT) musi lubić a jeśli jeszcze nie lubi, to polubi. Zaczyna się od słynnego: „Nie. Nie, chcę. Boli.” Czyż nie? Ale przy odpowiedniej oprawie, z odpowiednią osobą nie takie rzeczy się próbuje… ale o ty, także potem. Dzisiaj o sutkach, sutach i zabawach nimi. U mężczyzn sutki, to rejon bardzo czuły. Niektórym sprawiają przyjemność intensywne pieszczoty np. skubanie ustami czy nawet podgryzanie brodawek, zakładanie klamerek, szczypanie szczypcami, wieszanie ciężarków ale są i tacy, dla których nawet delikatny dotyk tych wrażliwych miejsc jest trudny do zniesienia. Trzeba być czujnym. Do TT (tit torture) zazwyczaj wystarczą wprawne palce, by pobawić się i rozgrzać sutki do dalszej zabawy. Niech sczerwienieją, niech staną się bardziej czułe. Dobrze jest suty ścisnąć na chwile, by odrętwiały i pozostawić lub uszczypnąć, by pobudzić krew i zakończenia nerwowe. Można sutki naciągać poprzez cylindry i pompkę, można je też ssać. Dawkowanie tych przyjemności musi iść w parze z ostrożnością choć oczywiście, nie powinno się zagłaskać sutków na śmierć, bo nic z tego nie wyjdzie. Do ekstremalnych zabaw używane są klamerki tępe lub ostre, klamry do elektroseksu lub wręcz igły. U zawodowych graczy sutki są duże, dobrze usadowione i wciąż ochoczo stojące w gotowości do zabawy. Zabawa sutami sprawie największą przyjemność, gdy jest się już dobrze „nastrojonym” na zabawę.


  PRZEJDŹ NA FORUM