Dominacja wirtualna-świat iluzji
Czy potrzeba stałego kontaktu ze swoją Panią ?
Odgrzebuję stary temat.
Takie wirtualne relacje to coś czego zupełnie nie potrafiłam nigdy zrozumieć. Dla mnie to chyba równoznaczne byłoby z zapisaniem różnych rzeczy na kartce i losowaniem na różne dni. Czym się to różni? Świadomością, że gdzieś jest inna osoba, która może nawet podawać się za kogoś innego?
Oczywiście szanuję inne zdania. Dla mnie pozostanie to chyba czymś zupełnie niezrozumiałym, no może poza przypadkami, kiedy rzeczywiście ktoś w ogóle nie może z domu wychodzić z jakiś powodów.


  PRZEJDŹ NA FORUM