BDSM 24/7
Witam
W tym poście chcę się z wami podzielić moimi doświadczeniami z urlopu, który jest połączony z dominacja 24/7. Nie jest to tresura!!

Dzisiaj mija 4 doba "tresury 24/7" u boku najlepszego Pana, jakiego poznałam na tym forum.
Okazało się, że nie potrzeba wirtualnej tresury. Wystarczy miesiąc rozmów na neutralnym gruncie, a ja jestem gotowa zrobić wszystko żeby zadowolić Pana.
Dzięki temu, że zaufałam Panu i jestem daleko od domu, w miejscu gdzie nikt mnie nie zna moje obawy, lęki oraz pewne problemy przestają istnieć. Ważne jest tylko to, że coraz bardziej ufam Panu i mam w dupie ciekawskie spojrzenia ludzi, którzy widząc obrożę na mojej szyi spoglądają na mnie jak na "dziwaka"
Więcej informacji zamieszczę po powrocie do domu.


  PRZEJDŹ NA FORUM