| MaleDom wenętrzne pragnienie. Kiedy pojawiły sie Wasze pragnienia w tym klimacie |
| 8 lat temu poznalem dziewczyne, miala ogromne libido. Ulegla w lozku, lubila mocne doznania od samego poczatku. Szybko nauczylem ja analu, kupowalismy coraz to nowe zabawki/gadzety, nocne seks-maratony z porno, proby nagrywania naszych wyczynow, podkrecanie zmyslow aby wytrzymac cala noc i czuc wiecej i mocniej. Z czasem wszedl pissing, rimming, scat. Niestety po rozstaniu nic nie jest takie same, mam problem ze znalezieniem partnerki o podobnych preferencjach. Wtedy zrozumialem ze dominacja mnie kreci. Jest tylko jeden warunek. Partnerka musi odczuwac przyjemnosc i musze to wyraznie widziec. Czerpie ogromna satysfakcje jesli dziewczynie podoba sie to co robie, lechtam tak swoje ego. Jesli druga strona nie czuje przyjemnosci/satysfakcji to przestaje, sadyzm mnie nie kreci. Lubie zdominowac, spetac, analny terror i wszystko co wychodzi poza standardy kowalskiego za zgoda swojej ofiary. Dziwnie wysoki poziom empatii przy charakterze dominatora. Tez tak macie? |