| Warszawa, książę szuka wybranki :P Warszawa. fajny facet szuka swojej księżniczki |
| Ja jeszcze nie miałam okazji zamkowej Gdy w poprzedniej firmie wyjeżdżałam na delegacje to zawsze na takie normalne, w normalnym hotelu Tak mi się przypomniało, jak zaczynałam pracę. W firmie byłam wtedy 5 mc, w moim ukochanym dziale 1.5 mc i zostałam wysłana z kierowniczka na takie ogromne spotkanie - imprezę branżowa. Miałam wtedy 26 lat, taka zielona gąska trochę byłam. I do dziś nie zapomnę sytuacji, gdy radny pewnego miasta się do mnie przystawiał. Dziś trochę żałuję, że jednak się nie skusiłam. Ale wtedy pierwszy raz miałam do czynienia z taką sytuacją. On w końcu wkręcił się do naszego stolika i bezpośrednio proponowal, że mnie do hotelu odprowadzi. Teraz się z tego śmieje, ale wtedy byłam przerażona i tylko szeptalam do szefowej "Sabina, ratuj!" |