całkowita uległość.... i kobieca money slave

Hmmm, z opisu wynika że koleś szuka prywatnej dziwki, która będzie mu przynosi mniejszy lub większy dochód. Przecież to samo możesz robić nie musząc oddawać całej zarobionej kasy jakiemuś kolesiowi... Jeśli ja ustalam z su, że mogą się pojawić inne osoby, którym będzie musiała być posłuszna to: - jestem przy niej w trakcie - taka opcja orgietki ,) - oddaję osobie zaufanej i mi znanej - jeszcze mi się nie zdarzyło wziąć za to kasy - oboje robią to co ja im powiem. Taka wersja brzmi zupełni inaczej niż twoja Oczywiście zrobisz co uznasz za słuszne...

  PRZEJDŹ NA FORUM