całkowita uległość.... i kobieca money slave
Parę słów w tym temacie z wiarą, że sprawa jest autentyczna a nie wymyślona. Autorką rzeczywiście powinien się ktoś zaopiekować i tu właśnie paradoksalnie tkwi największy jej problem. Sama ślepa jak dziecko we mgle, a opieka może jak choćby tu opisane przybrać postać stręczycielstwa. No niestety, chyba prawie każdy tu zaglądający ma coś tam z powodu zarażenia klimatem trochę inaczej. Cały widz polega jednak na tym, żeby choćby resztkami zdrowego rozsądku kontrolować stopień uzależnienia. Jeśli nie to tak jak alkoholizm, narkomania, itp., itd. na końcu doprowadzi do ruiny.


  PRZEJDŹ NA FORUM