Pan Miłosz.Dominacja wirtualna.
Absolutnie nie chciałbym w jakikolwiek sposób urazić piszącego, zwłaszcza po takim sensownym i wyczerpującym opisie (nie wnikając oczywiście w problem ortografii), ale zawsze rozbawia mnie jak ktoś siebie przedstawia jako Pan Miłosz, Pan Franio, Pan Józio, itd.
To czy ktoś ma charyzmę konieczną do bycia dominującym jest pochodną osobowości, sposobu życia i myślenia, a nie tego czy o sobie mówi z dużej litery Pan.
Ale oczywiście mogę się mylić, nie jestem Biblią pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM