| Początkujący dominujący - jak się nie śmiać? Jak świntuszyć po polsku i nie być śmiesznym? |
| Poznałem dziewczynę która zwierzyła mi się, że ma duży fetysz na bycie dominowaną (ale z umiarem, bez bólu i poniżania). Normalny seks nam super wychodzi, ale jedyna dominacja jaka nam się udaje musi być bez słów (np. gdy "stanowczą ręką" pokazuję jej co ma robić, albo zakładam jej obrożę ze smyczą). Większość prób wydawania słownych poleceń kończy się wybuchem (zazwyczaj obustronnego) śmiechu. Np. przez tekst, że będę "dobrym Panem" obydwoje dostaliśmy takiej głupawki, że dziewczyna stwierdziła, że właśnie popsułem jej BSDM do końca życia Z jedną z poprzednich dziewczyn nie miałem tego problemu mówiąc po angielsku, ale czego bym nie powiedział po polsku to brzmi mi albo śmiesznie/nadęcie albo zbyt wulgarnie (a obecna sobie z angielskim słabo radzi). Np. Jak się najlepiej do siebie zwracać - per "Panie, i per "Niewolnico" czy jakoś inaczej? Są jakieś dobre poradniki świntuszenia, zbiory słownictwa i przykładowych rozkazów? |