Uległej z łódzkiego
Rozumiem istnienie Twojej uległości, jako potrzeby ciała i umysłu. Naszą relację widzę jako wzajemne uzupełnianie się, czerpanie obustronnych korzyści i spełnianie się w zaspokajaniu tych potrzeb. Twórzmy całość na co dzień, nie tylko od sesji do sesji.

Od Ciebie oczekuję jedynie posłuszeństwa, ale w zamian dam otwartość na Twoje fantazje, opiekuńczą przyjaźń, wsparcie w trudniejszych chwilach oraz miejsce w swoim życiu, które będziesz mogła nazwać swoim. Chcę się budzić widząc Ciebie śpiącą lub gotową słuzyć, ze śladami poprzedniego wieczoru. Chcę móc spoglądając ukradkiem z kuchni, widzieć jak leżysz na go na łóżku czytając książkę, bądż po prostu niecierpliwie rozglądającą się za swoim Panem, pragnę móc jechać z Tobą za miasto, by i tam spełniać nasze pragnienia, ale też wyjść na miasto, na główny deptak, gdy Twoją szyję będzie zdobić obroża, by wszyscy patrząc na nas podświadomie czuli tę bliskość i więż, nawet...a zwłaszcza wtedy... gdy nie będą wiedzie mili o co w tym wszystkim chodzi.
Bądż przy mnie blisko, z każdym dniem/se sją coraz bliżej...bądż ciągle..bądż wciąż.... na zawsze.


  PRZEJDŹ NA FORUM