| W łazience..2-dniowa kupa użyta do zabawy Film pokazuje mężczyznę, który smaruje ciało kałem |
| No trochę przesadziłeś Czyli tak, naród byłby otwarty i nowoczesny, gdyby ludzie jedli kupy? Tak to mam rozumieć? A poważniej, to w każdym obszarze preferencji są jakieś granice, zgoda, że indywidualnie odbierane. Dla jednego danie uległej łapcią w tyłek to duża przesada, a dla drugiego to nawet nie początek. Wszystko ok, ale wbrew temu co piszesz, to im głębiej ta granica jest przesuwana, tym mniej pasjonatów. Ta strona konsumpcyjna to przesunięcie zdecydowanie dość głębokie. Ta dominacja toaletowa ma cały szereg praktyk, które jakimś ludziom odpowiadają. A to o czym piszesz, to praktyka z gatunku zdecydowanie ekstremalnych. I myślę, że nie popełnię błędu kiedy stwierdzę, że popularność jej jest absolutnie że tak to ujmę niszowa. Wiesz czym się różni od wielu praktyk BDSM czy nawet tej dominacji toaletowej? Że stwarza realne zagrożenie dla zdrowia i życia uprawiających ją osób. Pomijam tu parametr "obrzydliwości" bo to pewnie sprawa subiektywna i trudna do dyskusji. Kiedy zleję tyłek Su, to po kilku godzinach, a w skrajnym przypadku kilku dniach, nie będzie ani śladu ani konsekwencji. Kiedy ktoś uprawia tą koprofilię realnie naraża zdrowie i życie na zapewne nieodwracalne skutki. Nie wiem, nie znam się na tym i nie zamierzam, więc nie mam pojęcia czy istnieją jakieś leki czy coś na konsekwencje takich zabaw. Ale sam fakt, że można sobie narobić kłopotów ze zdrowiem do końca życia powoduje, że to nie jest ten sam zakres praktyk, który dotyczy typowej relacji BDSM. |