W związku z dzisiejszym dniem
Walentynki...
Ja się kiedyś odważyłem na smażenie czegoś po raz pierwszy samodzielnie, ostatni zresztą.
Masakra była taka, że taniej by wyszło zadzwonić po kucharza z Hiltona żeby zamiast mnie smażył pan zielony
Kuchnia w porządku teraz, ale trauma i uprzedzenie pozostało bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM