| Przyjaciółko. Tutaj już wchodzisz w strefę czarów i magii. Wartości niepoliczalne i niemożliwe do zmierzenia pozostawiamy więc Tobie. My bawimy się bezpiecznie prądem od prawie 15 lat i nic nam nie dolega. Natomiast jeżeli ktoś ma problemy z sercem, układem krwionośnym, ma arytmię lub wstrzepione jakieś urządzenie podtrzymujące funkcje życiowe, to na pewno takie zabawy nie są dla niego. Nie jesteśmy czarodziejami, posługijemy się nauką w zakresie elektryki, elektroniki oraz medycyny i tyle. Skoro nauka nie mówi jasno że jakaś częstotliwość może obudzić w nas demony, czy wygnać z naszego ciała duszę, to znaczy że nie może. Wszystko jest dla ludzi. |