| Z jednej strony nie jest to miejsce na różne odloty itp, jednak czemu nie, w końcu to ma związek z naszym funkcjonowaniem tu i teraz. Najogólniej to ujmując systemy, różne, henochianskie, na których budowana jest zawsze struktura, bo władza, seks i pieniądze to jedna i ta sama energia, z tego samego źródła. Tym, którym chodzi o zasoby tej "ziemi" i by człowiek postrzegał siebie jako prostą zero jedynkowa istotę i nie miał dostępu do wyższych poziomów wtajemniczenia, by zabawa "zwierzatkami" trwała, tym właśnie zależy na tym, by świadomość trzymała sie w granicach ciała i tzw. psychiki-sciema, bo psychika to też ciało. Kto dziś zastanawia się nad tym, że seks, to jest dawanie komuś klucza do swojego ciała energetycznego, że to sposób na podpinanie się, na niszczenie, w tym świetle praktyki jawne np. o jakich tu się rozmawia na tym forum, preferencje, toż to coś całkiem innego niż seksualność, która jest tylko potwierdzeniem kolektywnego ego, a nie bezprecedensowej indywidualnosci. Są tacy, którzy zabiegają o to, by nie było jednostki, tylko zbiorowości. To nie jest do końca tak, że konkretne osobowości za tum stoją, bo to właśnie istoty bezosobowe, cielesne, ale wszystko przeciez ma być identyczne, więc po co zadawać pytania. |