| Najwazniejsza rzecza jest poznanie. Bez tego caly uklad, scena czy sesja nie ma sensu. Fakt, ze nie istnieje wiedza absolutna i to czyni spotkanie dwojga ludzi tak ekscytujace. O to odkrywanie w granicach poznania wlasnie wedlug mnie chodzi w bdsm. Poznajemy sie przed, w trakcie i po sesji. Moja rada dla Panow (mam w sobie dwie osoby, jestem switchem): interesujcie sie swoimi sukami i dbajcie o ich zaspokojenie, bo to obie strony musza miec przyjemnosc z ukladu. Mowa tu o przyjemnosci odpowiednio pojmowanej. Warto czasem zejsc na poziom ludzki i partnerski i negocjowac warunki. Warto odpowiednio reagowac, wzmacniac pozytywnie, ale to jest jednynie mozliwe, gdy ta druga osoba nie jest nam obca. Przepraszam za pisownie, ale nie potrafie przestawic klawiatury. |