Dla mnie warunkiem rozwojowego zwiazku, czy jakiejkolwiek innej relacji, nawet wylacznie sesyjnej jest poznanie kodow uleglej/uleglego - czyli tego, co rozumie pod danym pojeciem, jesli to nie zostanie spelnione, mozna bardzo sie rozminac w realizacji pragnien. Rozmowa i zrozumienie psychiki, atmosfera szacunku i otwartosci bardzo sprzyja wyzwoleniu sie potencjalu. Najgorsza sytuacja nastepuje, gdy dochodzi do wymuszen i umniejszania potrzeb uleglej - np. spowodowanego nieumiejetnosciami strony dominujacej. Taka deprywacja moze wywolac u uleglej/uleglego frustracje oraz glebokie poczucie niespojnosci ze swoja rola. Dlatego tak wazna jest komunikacja i wlasciwe rozumienie nie tyle pojec - bo to podstawa, ale skryptow, wobrazen, fantazji |