Wywiązała się ciekawa dyskusja i próba podciągania zoofili pod BDSM, ciekawe zjawisko, tylko nie rozumiem czemu pod BDSM? Bo to "zboczenie"? Bo w BDSM wszystko jest "zboczone"? Ja bym to raczej umieścił bliżej worka z pedofilią i gwałtem, dzieci jak i zwierzęta mają mniejsze zdolności obrony, zobaczcie pedofilia też jest zboczona więc możemy ją podciągać pod BDSM? Ludzie są jakieś granice. Porównywanie piss czy scat do zoofili też uważam za średnio trafione, jak ktoś lubi bawić się fekaliami to "krzywdę" robi najwyżej sobie, o ile w ogóle to robi realnie a nie w fantazji.  |