| Tak jak pisałam, to jest dynamika relacji właśnie, czyli...rodzaje osobowości. Jeśli kara nie jest karą, tylko umową, zadaniem dla osoby dominującej( ona je sobie stawia, by spełnić oczekiwanie np. uległej), to idzie to w kierunku fetyszu, zwróć uwagę, co jest ważne? Ból, poniżenie, okoliczność, obiekt, narzędzie...itd. W relacji płynnej, to są zależności przyczynowo-skutkowe, które decydują o zaistnieniu autentycznej kary, która jest przyjmowana w wewnętrzym akcie poddania, także bywa kulturowo uwarunkowana już wcześniej. W związkach TPE będzie to drugie. Inaczej nie zaistnieje taki związek trwale. |