| Jak osiągasz swoje, to się zgadzasz, ulegle tak mają, taka to dynamika, ale niewolnice nie mają takich praw, ale i konieczności, dlatego tego typu relacje są złożone. Natomiast uległość jest sposobem zachowania, reakcji, czasem wrodzonym temperamentem lub wyuczonym nawykiem. Czasem pojawia się z rozpieszczenia, czasem z braku uwagi. Czasem wygrywa się, a czasem przegrywa. Na służbie tego nie ma, ponieważ musi ona spełniać warunki osoby je stawiajacej i nie piszcie o tolerancji obu stron i potrzebach, bo to nie to okienko. Służba to służenie w pełni, a uległość, „bycie sub”, to prośby, błagania, tresura, wieczne niedoświadczenie itd. |