Między bólem, poniżeniem i bezsilnością. Być urodzonym w tym świecie, nie wyznawać BDSM jako modę.
No właśnie mam tak ze lubię femdom i rozwija się on we mnie wraz z rozwojem pornhuba itp… jestem skończonym fetyszystą i wpadłem w klimat bo bdsm itp ma wiele w sobie fetyszyzmu… próbowałem z kilkoma kobietami zacząć znajomość od takich relacji ale zawsze najpierw chciały pieniędzy… a ja chce czegoś więcej niż tylko sex. Sama myśl ze ona robi to mi dla pieniędzy działa na mnie tak ze więdnie cała istota mojej męskości. Ostatnia z dziewczyn zażyczyła sobie pieniędzy za spotkanie przy kawie po tym jak wyłudziła ode mnie dwa koła za kilka rozmów przez messyngera bo to tylko pieniedze a ja szukam czegoś na poważnie. Często pytam kobiety czy po udanym seksie dadzą się przytulić i pocałować w szyje zasypiając u mojego boku??? Nie mam za wielbłądy właściwie jestem biedakiem i nie mogę zaoferować nic poza udanym seksem i pocałunkiem w szyje przed snem… to co wyłudziła ode mnie ta kobieta to tylko pieniądze … to o czym moja droga piszesz… poniżenie … ból… mógłbym zgodzić się na to dla kogoś kogo bardzo kocham by ona mogła dojść… no ale skoro świat jest dziś taki jaki jest to może ja włączę pornhuba i zapomnę o hamulcach pozostając na ręcznym być może już tak do końca…
Napisałem w innym wątku w nadziej ze ktoś napisze i pogadamy sobie poznając się … ktoś kto ma podobnie… ni ale już chyba drogi miesiąc mija i moje przywitanie pozostało bez odpowiedzi…


  PRZEJDŹ NA FORUM