Męska dominacja - jak dalece jesteście w stanie ją uznać?
Dlatego poruszam temat, bo to są dość trudne sprawy i dobrze, jak dominujący się szczerze wypowiadają nawet w tych tematach i ulegle też.
Ja np. jestem type nieemocjonalnym. Jak to jest z tego punktu, dość wyraziście postrzegam i skupiam się na granicach, ale poprzez wgląd mentalny w relację. Myslę, że to jest podstawa Dom, ale nie uogólniam, bo warto przyjrzeć się także innym dynamikom jakie mają miejsce.


  PRZEJDŹ NA FORUM