| Zastanawiam się, dlaczego tematy powstałe ma bazie BDSM budzą tyle kontrowersji a klimat napawa programowym entuzjazmem. Nie jest to nic nowego, nie jest to nic wyjątkowego. Historia już zaliczyła wszelkie odstępstwa od normy. Choć dziś chyba nie wypada być powściągliwym lub zachowywać złoty środek. Niektórzy jednak wolą tworzyć mity i budować obrazy emocji, na których opierają równie iluzoryczne relacje, relacje ze światem, bo najczęściej to nie idzie w parze z rozumieniem dynamiki międzyludzkiej. Trudno jednak rozumieć, gdy woli się wierzyć i wątpić, zamiast pracować nad sobą. |