Obóz Szkoleniowy
Mnie nawet harcerstwo nie zaszczepiło miłości do węzłów, ale mundurki to już tak. Ma się wspomnienia, moje to jedzenie spleśniałego chleba i woda w namiotach po kolana. Spadło się jak na heraklitańskim łożu.


  PRZEJDŹ NA FORUM