| Obóz Szkoleniowy |
| To widocznie myśmy obie powołane do zadań specjalnych. Radzenie sobie- bez tego w klimacie ani rusz. Raz, że wytrwać, dwa, że myśleć perspektywicznie. To tworzy ekstremum i wyzwala witalizm. Weźmy sytuację zwykłego unieruchomienia. Nie takiego z cyklu sentymentalnych, tylko realnie twardego, pełniącego swe funkcje ponad normę. No i masz swego Mastera i patrzysz na niego, aż nagle on doznaje wypadku w progu pokoju i już nie wstaje. Nie możesz mu udzielić pomocy, jeśli masz wszystko unieruchomione za wyjatkiem gałek ocznych. Wtedy trzeba być bardzo przebiegłym. |