| Brzydka domina (szuka związku) |
| Gdyby się nad tym głębiej zastanowić, to pobudki bywają marne, czasem coś korzystnego z tego wychodzi, jak istnieje zbieżność w postawach do świata, w moralnym nastawieniu itd., niemniej jednak to generalnie z przypadku, lub wypadkowej. Zasadniczo relacje są spisane na porażkę i czynnik wyglądu nie jest, ale bywa znaczący. Czasem jest pretekstem tylko do zakończenia czegoś. Jeśli czuje się relację do klimatu, swe odniesienie, to za kluczową uważam samą tę postawę w budowaniu "klimatu" w sobie, z ludźmi, którzy to rozumieją, wyznają i nadają temu wartość bez tendencji do przeceniania innych, tylko realnie oszacowanych wartościach. Najlepsi niewolnicy, to właśnie ci nieurodziwi, mający wewnętrzną pasję do posłuszenstwa, którą żyją. Trudno mi pisać o tzw.dominujących, bo to grono wybitnie różnorodne i często labilne. Generalnie w klimacie ludzie mają inne priorytety niż uroda, jeśli są dyspozycyjni fizycznie, to kosztem czegoś a i na tym to polega, że oddają to, co cenne. |