| Przebicie piersi na wylot |
| Dlatego od dawna próbuję tu na forum podjąc temat klimatycznych relacji, także tych zawierających BDSM. Jeśli się nie zna tego, co właściwe, jest się skazanym na błędy i błądzenie a czasem na degradację. Szczególnie w świecie tabuizacji życia, w którym chodzi o władzę i destrukcję, której narzędziem jest także kontrola( dominacja). W prawidłowym klimatycznym związku istnieje posłuszeństwo, jako dopełnienie się stron w roli i powołaniu. Każdy jest powołany do określonego statusu relacji, który w sobie odkrywa. To nie tylko chwilowa decyzja, albo aktywność nacechowana preferencjami, ale proces bycia w posłuszeństwie. A dlaczego żona mężowi już nie musi ślubować posłuszeństwa? I od tego czasu rozum zgłupiał. To wszystko w temacie robienia sobie dobrze, czyli krzywdy. Ofiara zawsze będzie katem, a kat ofiarą. Inne tabu, to dotyczące usług komercyjnych i prostytucji. |