| TPE-czyli wymiana mocy w relacji klimatycznej |
| Nowe, świeże osoby są nastawione na eksplorację w BDSM bez szczegółowej znajomości własnych limitów. Myślą, że umowa na początku znajomości służy ich autentycznej ochronie. Potem okazuje się, że same występują w roli transgresera z przypadku, gdyż zupełnie mylą się w szacowaniu własnych preferencji. Nawet w BDSM istnieją tendencje ku waniliowym związkom i wychodzenie z klimatycznego stereotypu. Przejawia się to tym, że pewne nawyki są, ale schodzą na dalszy plan, na rzecz TPE bez elementów BDSMu lub odrzucenia pewnych wyobrażeń o klimacie. Życie w pewnym wieku robi się zdecydowanie trudne, o czym w popkulturze młodości się nie wspomina. Trudne, szczególnie też dla generacji urodzonych w tych czasach zawierających pewne transformacje, co dotyczy właśnie środowiska klimatycznego. Najgorzej jest patrzeć na zgliszcza. Kwestie niedostatku czy dekadencji w klimacie były już zgłębianie bardziej w stricte grupach, na tym forum dominuje jednak wciąż modus sprawczości. Femdom będzie pod tym względem lepszym rozwiązaniem niż relacja d/s nawet o szerokim spektrum wymiany władzy. Czasem czas konfrontacji z dominacją wygasa na rzecz absolutnego poddania i posłuszeństwa. |