Kobieta w glanach
W oficerkach nie czuję się gotycko. Natomiast botki, to nawet nie wiem, co to za rodzaj buta.
Czy to są te bardzo obcisłe jak pończochy, tylko na obcasie?

Oczywiście średniowieczne obuwie nie ujdzie mojej uwadze, ponieważ są we mnie pewne upodobania do sznurowadeł, pasków, zapinek, klamer a co do podstawy buta, to także platformy. Intryguje mnie cały proces sznurowania, jak również luzackie rozchodzenie z ciągnącym się jęzorem. Nie wiem, ale kojarzy mi się język w bucie bardzo wszechstronnie.
Muszę przyznać, że gustuję także w meksykańskim obuwiu huarache ze względu na oddźwięki w trakcie chodzenia, zapach skóry i jej smak.


  PRZEJDŹ NA FORUM