Kobieta w glanach
Jeśli nie jest się pragmatycznym darwinistą, to temat jest szeroki. Ulegli czasem znajdują swoje ostateczne środowisko pod przepoconą skarpetką, wyjętą prosto z wymęczonego buta. Nawet ten sportowy jest idealny, o ile jest nośnikiem idei prawdy o osobie Nosiciela.

Tak się składa, że uwielbiam skórzane ciężkie buty na grubym spodzie o futrzanym wykończeniu. Są szamańsko fantazyjne.


  PRZEJDŹ NA FORUM