Fetysz-męska sprawa
Jednak, jak obserwuję kobiety, to ich "fetysze" są w naszym kręgu kulturowym- choć raczej antykulturowym, na usługach głównego nurtu aprobat i dezaprobat. Zasadniczo to submisywni tu królują w tym wyregulowaniu fetyszowym.

Skórę uważam za rodzaj etykiety, nośnik mocy, medium i talizman. W klimacie to dziedzictwo.






  PRZEJDŹ NA FORUM