Wzrost mentalny
Wiem, że urodzony niewolnik zna doskonale temat bezsilności, zastoju i bezruchu myśli. Natura niewolnika ma w sobie przestrzeń niezwykle ciekawą, która stanowi o jego specyficznej naturze i skłonności do posłuszeństwa. Jest to doświadczenie nicości w sobie. Od rozpoznania tego stanu rozpoczyna się proces duchowego wzrostu w rezonansie z tym, do kogo przynależy. Przekładając to na szczegółowy język. Istoty współistniejące, wnikliwie czytające siebie i samoświadome.
Niewolnik jest gotowy dopiero, gdy wybierze na swojej drodze posłuszeństwo odrzuciwszy cnoty ego. Po wcześniejszej konfrontacji z niemocą zdolni są do rzeczywistego poddania się...procesowi pokory wobec "zastanej tożsamości" na rzecz wolności od sztucznego "ja" - myśli.
Nie piszę tu więc o cechach jego nienaturalnej osoby, o imitacji życia w praktykach ani o samej uległości. Posłuszeństwo to nie uległość, to zgoda z duchem prawdy. Nie ma takiej zabawy fetyszowej, która mogłaby dorównać ścieżce nieegotycznej.
Wszystkie te zachowania klimatyczne mają pewną symbolikę, bądź służą zgłębianiu tego, w czym się budzimy ze snu niepamięci- ku pełnej świadomości.
Niewolnik, to swiadomość, która wymaga podnoszenia jej i wydobywania że środka potencjałów nieskończoności. Nie jakieś tam, od do.


  PRZEJDŹ NA FORUM