Pani z Krakowa... pragne calowac Twe stopy
Co przez to rozumiem? Przykładowo że internauta zaczyna grać w grę.. Spodobała mu się ta gra i w nią gra. Wciąga się w nią co raz bardziej aż do chodzi do takiego momentu w którym nic się dla niego innego nie liczy.. Olewa dziewczyny.. Nawet kiedy jedna rozkłada mi się na łóżku i jest naga on woli grać.. W jego życiu już nic nie jest normalne i nawet defekacja jest zależna od tej gry.. Czy ma akurat na to czas.. Podobnie jest tutaj. Kiedy wszedłem tu pierwszy raz.. poczytałem.. stwierdziłem że fajne to jest i kiedyś mógłbym się dać zniewolić kobiecie w kontekście erotycznym i była by t nawet bardzo dobra zabawa.. W sumie to sam jestem zwolennikiem kobiecych stup i ostatnio piersi. Ale jak czytam o kimś kto na polecenie kobiety która i tak go zaraz sprzeda.. ugotował i zjadł ziemniaka którego cały dzień trzymał w dupie to.. Brak słów.. już wolałbym jeść obiad oglądając bear'a grylls. To jest chore ;D.. I w ogóle to dziwi mnie ten temat internetowej dominacji.. jaką faceci z tego czerpią przyjemność? W tym przypadku nie miał bym nawet fizycznego kontaktu z kobietą.. Nie uważam całego tematu dominacji za dziwactwo bo fajne to nawet jest ale do granic rozsądku. noo.. to macie lekturę na dobranoc wesoły liczę na odpowiedź


  PRZEJDŹ NA FORUM