| |
PaniMartynna | 07.02.2010 20:23:18 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 522 # Od: 2010-2-7
| napiszcie o swoich doświadczeniach, wspomnieniach, odczuciach _________________ kontakt do mnie gg10054926
|
| |
Robo |
|
| |
Pawel | 09.04.2012 01:36:25 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 4 # Od: 2012-4-5
| uważam, że jak każdy inny związek damsko męski jest możliwy, z tym że jedna ze stron oddaje kieriwane nad sobą i ich związkowi dominujacemu partnerowi bądź partnerce. Uważam , że jest to jak najbardziej dobra relacja dyż lepiej jak jedna osoba dowodzi |
| |
psiaczek | 16.04.2012 10:05:52 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 28 # Od: 2012-3-30
| To drogi zwiazek bo jako Pan czy Pani musi Cie byc stac na utrzymanie niewolnika czy tam niewolnicy prawda? Wiec jako taki zwiazek to naprawde tylko dla bogatych |
| |
bartek | 16.04.2012 12:29:52 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 7 # Od: 2012-4-15
| Świat idzie do przodu więc i pojęcie niewolnictwa może se zmienić. Uległy może być pod obcasem Pani 24/h, prać, sprzątać, gotować, wypełniać wolę Bogini, jednocześnie chodząc do pracy, spotykając się z rodziną czy znajomymi. |
| |
Pan22 | 01.08.2012 10:27:13 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 27 # Od: 2011-4-18
| Nie jestem uległą osobą ale wiele razy mnie zastanawiało i odczułem chęć choć na chwile poczuć co czuje uległa osoba. Nie wiem czy bym się sprawdził jako uległy ponieważ jestem masterem i nabywam doświadczenie jako master. A bycie uległą osobą to także bardzo duże wyzwanie  |
| |
Czarny73 | 19.04.2013 16:58:08 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 13 # Od: 2013-2-9
| Dla mnie wyzwaniem jest przyjęcie na swoje barki odpowiedzialności za uległa, prowadzenie jej, wskazanie odpowiedniej drogi. Zawładnięcie jej umysłem. Co nie znaczy że nie doceniam poświęcenia uległych.
Co do tematu to wszystko zależy od tego jak daleko dane osoby chcą się posunąć. Nie każda uległa osoba jest wstanie wytrzymać służbę 24/7/365. Dużo też zależy od tego jakie relacje panują w takim związku. Jedni wolą służbę i bezgraniczne oddanie i posłuszeństwo na co dzień, inni zaś związek partnerski. Jest to raczej sprawa indywidualnych potrzeb. |
| |
DominaKatarzyna | 19.04.2013 18:52:33 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 148 # Od: 2013-3-23
| Czarny znam związki femdom gdzie jest w życiu codziennym na zasadach partnerskich , bo zyjąc razem nie da się obarczyć odpowiedzialnoscią za wszystko tylko jedną stroną - dominującą , ale ta granica jest ruchoma i zależna od sytuacji _________________ GG: 46828251 Skype: Lady_Katrina_BDSM
klikać na baner !!!

tu też mnie znajdziesz
http://bdsm.najlepsze.net/?we=ladykate |
| |
Czarny73 | 21.04.2013 22:18:35 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 13 # Od: 2013-2-9
| Zgadza się. Wszystko zależy od tego czego dane osoby oczekują, czego pragną, w czym się spełnią, jakie założą sobie cele , zasady... Dla mnie idealną relacją jest relacja partnerska, która nie jest łatwa do zbudowania. Partnerstwo to przecież równouprawnienie sprzeczne z dominacją i uległością. Nie chodzi mi też o obarczanie odpowiedzialnością a o to czego potrzebuję oprócz relacji D/U. Nie boje się odpowiedzialności Pewnie zaraz pojawią się zarzuty że jestem dominujący tylko w łóżku.... nic bardziej mylnego. Największą satysfakcję mam z dominacji psychicznej nie umniejszając nic fizycznej. |
| |
DominaKatarzyna | 27.04.2013 12:30:19 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 148 # Od: 2013-3-23
| Czarny73 to co piszesz w tym poście czy w innych nie wskazuje że jesteś dominujący w łózku. W każdym nawet w pełni partnerskim związku jest tak że jeden z partnerów ma osobowość dominującą , ale partnerstwo to umiejętność słuchania. Osoba dominująca w związku potrafiąca słuchać i umiejąca wyciągać wnioski, umie własnie stworzyć prawdziwy partnerski związek Femdom. Myslę że Ty jesteś w stanie ztworzyć taki związek w twoim wypadku maledom czego ci bardzo zyczę _________________ GG: 46828251 Skype: Lady_Katrina_BDSM
klikać na baner !!!

tu też mnie znajdziesz
http://bdsm.najlepsze.net/?we=ladykate |
| |
Domina_Maja25 | 21.06.2013 17:02:08 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 4 # Od: 2013-6-19
| Prawda jest taka że bardzo ciężko jest zaszeleść prawdziwie uległego oddanego jednej Pani partnera do związku który chciałby byc ciągle jej podporządkowany  |
| |
Redzi | 22.06.2013 05:45:15 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Śląsk
Posty: 14 # Od: 2013-6-12
| wszystko da się pogodzić wszystko w granicach rozsądku obydwu stron , jak obydwie strony związku pasjonują się to nie ma przeszkód by stworzyć związek femdom lub maledom, chcesz by nikt się o tym nie dowiedział nic trudnego tylko i wyłącznie uprawiać to w domu, zawsze strona dominująca powinna dbać o dobro strony uległej jak i racjonalnie opiekować się nią (wszystko zależy od ustaleń partnerów) _________________ redzipan@gmail.com
piosenka tytułowa: https://www.youtube.com/watch?v=vc6vs-l5dkc |
| |
kris781 | 30.06.2013 11:09:45 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2 # Od: 2011-11-23
| Droga Maju
W życiu różnie bywa i czasem dominująca Pani,potrzebuje wsparcia,swojego uległego.Nie mów także,że trudo znaleźć kogoś takiego,który będzie posłuszny tylko jednej Pani.Jeśli ktoś jest naprawdę uległy to wiernie będzie służył tylko swojej Królowej.
Pozwoliłem,sobie także na napisanie do Ciebie czegoś osobistego na priv.
|
| |
Will | 15.02.2017 10:50:10 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 5 # Od: 2017-2-15
| liwieJak wyzej w zyciu różnie bywa. W moim przypadku sytuacja wyglada tak,że niewolnik sam pojawil sie znikąd. Padl do stóp i zaoferowal swoją służbę i majątek. Nigdy nie patrzylam na świat w taki sposób, ba nawet zawsze uważałam równouprawnienie za priorytet w życiu lecz patrzac wstecz w swoja przeszłość nigdy sie do niego nie stosowalam. Teraz pelna wahan jestem i szukam odpowiedzi czy jestem jednak dominujaca osobą czy nie. Wiele prawd tu przeczytałam . Internet i filmy w nim oraz fora różnej masci namieszaly mi w głowie. |
| |
0aA | 07.07.2017 08:29:25 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 227 # Od: 2017-2-16
| Temat bardzo szeroki, trochę o tym przeczytałem. Sam gdzieś tam głęboko odczuwam potrzebę ulegania, ale na pewno nie 24/24. A teraz co mi przyszło do głowy. Zdecydowana większość opowiada się, że bez praktyk sado-maso nie wyobrażają sobie takiego związku, ale są też mówiący, że samo podporządkowanie i spełnianie roli służby jednej ze stron już tworzy taki związek. Mało czytałem jak ulegli pisali, że rola masochisty w ogóle im nie odpowiada i w żaden sposób ich nie podnieca a godzą się być workiem treningowym tylko dla przyjemności i satysfakcji strony dominującej. Tak trochę rozejrzałem się dookoła po bliższych i dalszych znajomych i płytszych lub głębszych tego typu związków kilka by się znalazło, przynajmniej w sferze emocjonalnej. To teraz moje pytanie. Czy gdyby tym ludziom uświadomić, że jest coś takiego jak FEMDOM/MALEDOM (jestem przekonany, że większość z nich nie ma o tym pojęcia)to automatycznie zyskały by statut takich związków? Cz aby ludzie opisujący co prawda anonimowo swoje związki, szczególnie od strony dominującej nie dorabiają do tego jakiejś sztucznej ideologi na kształt sekty wyznaniowej? |