Nagłówki
Forum - Szkoła BDSM
 | Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Moje BDSM |  |
| | kermit70 | 04.06.2017 17:52:27 | 

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Gdańsk, czasem Holandia
Posty: 607 # Od: 2017-6-4
| Dla mnie BDSM to zniewolenie i pełna kontrola nad U, to JA mam kluczyki od kajdanek, to ja decyduje jak, w jakiej pozycji i jak mocno je zacisnę, to ja zakładam obrożę, skuwam nogi i przykuwam łańcuchem do kaloryfera. Nie przeszkadza mi to w wydawaniu rozkazów i karaniu za niewykonanie, nie ważne z jakiego powodu.
Dominuje tylko w sypialni nad swoją U, nie toleruje wtedy nieposłuszeństwa, poza sypialnią jesteśmy partnerami w związku. Trójkąty i wymiany odpadają. Zaufanie i wierność przede wszystkim. _________________ "In your room Where time stands still Or moves at your will Will you let the morning come soon Or will you leave me lying here In your favourite darkness Your favourite half-light Your favourite consciousness Your favourite slave... ...I'm hanging on your words living on your breath feeling with your skin Will I always be here..." "All this running around, well it's getting me down Just give me a pain that I'm used to"... 11.02.2018, 02.08.2024, 27.02.2024 ... było zaje***cie | | | Robo |
| | | Orchidea1973 | 04.06.2017 23:48:04 | Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 11 # Od: 2016-11-23
| Ty, ty, ty... Skuwasz, przukuwasz, wydajesz rozkazy, karzesz, PATRIARCHALNIE WYMAGASZ... Gdzie tutaj miejsce na wyrafinowaną zabawę umysłem i emocjami? Bo fizyczne doznania to tylko uzupełnienie całości... Wnioskując z opisu to nie zleżność BDSM. To najzwyklejsze małżeństwo Sadysty i Masochistki. Jej współczuć tylko mogę a Tobie pogratulować spolegliwej kobiety. Pozdrawiam
| | | kermit70 | 04.06.2017 23:55:27 | 

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Gdańsk, czasem Holandia
Posty: 607 # Od: 2017-6-4
| Tak, ja, ja ja! Więcej ja Bo tak musi być 
A poważnie, jest wiele aspektów zniewolenia i uległości, od brutalnego skucia do wyrafinowanej niepewności. Ale fajnie że kogoś poruszyłem tematem  _________________ "In your room Where time stands still Or moves at your will Will you let the morning come soon Or will you leave me lying here In your favourite darkness Your favourite half-light Your favourite consciousness Your favourite slave... ...I'm hanging on your words living on your breath feeling with your skin Will I always be here..." "All this running around, well it's getting me down Just give me a pain that I'm used to"... 11.02.2018, 02.08.2024, 27.02.2024 ... było zaje***cie | | | Candys | 10.06.2017 08:13:19 | Grupa: Użytkownik
Posty: 2 # Od: 2017-5-20
| Hmmm znajdz i poczytaj posty z tematu BDSM 24/7. Co Ci dadzą kajdanki i przymuszanie do wykonania niektorych rzeczy?? | | | kermit70 | 10.06.2017 09:15:09 | 

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Gdańsk, czasem Holandia
Posty: 607 # Od: 2017-6-4
| Akurat 24/7 mnie nie interesuje. A co daja? Hmmm... Ból cierpienie i newygodę dawkowaną po trochu?
Małżeństwo Sadysty z Masochistką... ojej, i ja jestem jedyny tutaj, oj... niewiedziałem... Na tym forum pewnie w domach wszyscy piją kawkę, wspólnie czytają książki i rozmawiają o pogodzie, a uległa za niewykonanie polecenia dostaje reprymende słowną i szlaban na cukierki...
No moze i tak, ale naszą zależność zaczynamy i kończymy, nie przenosimy do życia codziennego. To gorzej niż 24/7? Lepiej? Pewnie inaczej, każdy znajduje w BDSM to, co mu odpowiada, chyba że się mylę... _________________ "In your room Where time stands still Or moves at your will Will you let the morning come soon Or will you leave me lying here In your favourite darkness Your favourite half-light Your favourite consciousness Your favourite slave... ...I'm hanging on your words living on your breath feeling with your skin Will I always be here..." "All this running around, well it's getting me down Just give me a pain that I'm used to"... 11.02.2018, 02.08.2024, 27.02.2024 ... było zaje***cie | | | panstwomarudni | 10.06.2017 10:11:01 | Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 5 # Od: 2017-1-22
| "Dla mnie BDSM to zniewolenie i pełna kontrola nad U, to JA mam kluczyki od kajdanek, to ja decyduje jak, w jakiej pozycji i jak mocno je zacisnę, to ja zakładam obrożę, skuwam nogi i przykuwam łańcuchem do kaloryfera. Nie przeszkadza mi to w wydawaniu rozkazów i karaniu za niewykonanie, nie ważne z jakiego powodu."
Co jeśli uległa nie będzie chciała, to będziesz ją gwałcił "bo TY" tego chcesz? Co jeśli użyje hasła bezpieczeństwa, nie zatrzymasz się "bo TY" masz kontrolę? Mało partnerskie podejście.
| | | kermit70 | 10.06.2017 10:32:10 | 

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Gdańsk, czasem Holandia
Posty: 607 # Od: 2017-6-4
| Jak pisałem, nasza "zabawa" zaczyna się i się kończy. W 24/4 jeśli uległa ma czegoś dość to co się dzieje? _________________ "In your room Where time stands still Or moves at your will Will you let the morning come soon Or will you leave me lying here In your favourite darkness Your favourite half-light Your favourite consciousness Your favourite slave... ...I'm hanging on your words living on your breath feeling with your skin Will I always be here..." "All this running around, well it's getting me down Just give me a pain that I'm used to"... 11.02.2018, 02.08.2024, 27.02.2024 ... było zaje***cie | | | panstwomarudni | 10.06.2017 11:25:53 | Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 5 # Od: 2017-1-22
| W 24/4 nie wiem.... w 24/7 sugerujesz, że nie jesteś. "Akurat 24/7 mnie nie interesuje" , skoro Cię nie interesuje, to po co pytasz? Czyli "zabawa" kończy się kiedy Ty chcesz? Ona nie ma prawa użyć hasła bezpieczeństwa? Co jest granicą? Omdlenie, szpital, połamane kości, podbite oko? No chyba, że dalej ją okładasz bo Ty masz ochotę. Powiewa nekrofilią. Co kto lubi, nie mi oceniać | | | kermit70 | 10.06.2017 11:49:14 | 

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Gdańsk, czasem Holandia
Posty: 607 # Od: 2017-6-4
| Nie wiesz a się wypowiadasz... A chciłbym wiedzieć skoro "zabawa", która ma swój początek i koniec, może być w każdym momencie przerwana czy przystopowana jest gorsza od relacji 24/7 ktora trwa non stop...? I dlatego chciałem znać różnice, skoro potępiasz moje BDSM i uważasz że twoje BDSM jest lepsze... (w jakimś filmie słyszałem "moje kung-fu jest lepsze od twojego kung-fu".. ) _________________ "In your room Where time stands still Or moves at your will Will you let the morning come soon Or will you leave me lying here In your favourite darkness Your favourite half-light Your favourite consciousness Your favourite slave... ...I'm hanging on your words living on your breath feeling with your skin Will I always be here..." "All this running around, well it's getting me down Just give me a pain that I'm used to"... 11.02.2018, 02.08.2024, 27.02.2024 ... było zaje***cie | | | panstwomarudni | 10.06.2017 14:54:36 | Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 5 # Od: 2017-1-22
| 24/4 - tj od poniedziałku do czwartku czy robimy długi weekend i bawimy się od czwartku do niedzieli? - ja tam wolę 24/356 z wyłączeniem niektórych świąt. W roku przestępczym działam 23/366. Zapytałem czy przerywasz "zabawę" kiedy Ty tylko i wyłącznie chcesz, skoro z pierwszego wpisu wynika, że uległa nie ma nic do gadania, jest rzeczą, zabawką. "A chciłbym wiedzieć skoro "zabawa", która ma swój początek i koniec, może być w każdym momencie przerwana czy przystopowana jest gorsza od relacji 24/7 ktora trwa non stop...?I dlatego chciałem znać różnice, skoro potępiasz moje BDSM i uważasz że twoje BDSM jest lepsze..." - wskaż fragment, w którym to napisałem.
Czytamy, staramy się zrozumieć, myślimy nad odpowiedzią, potem dopiero piszemy, sprawdzamy błędy w pisowni, to o ile znamy podstawy gramatyki oraz stylistyki słowa pisanego. | | | kermit70 | 10.06.2017 16:46:39 | 

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Gdańsk, czasem Holandia
Posty: 607 # Od: 2017-6-4
| Oszywiście panie psorze... _________________ "In your room Where time stands still Or moves at your will Will you let the morning come soon Or will you leave me lying here In your favourite darkness Your favourite half-light Your favourite consciousness Your favourite slave... ...I'm hanging on your words living on your breath feeling with your skin Will I always be here..." "All this running around, well it's getting me down Just give me a pain that I'm used to"... 11.02.2018, 02.08.2024, 27.02.2024 ... było zaje***cie | | | Orchidea1973 | 11.06.2017 01:50:54 | Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 11 # Od: 2016-11-23
| Chłopcy i i rozumienie wielu pojęć... Moje, Twoje, Lepsze, Gorsze. Wbijcie sobie do tych małych i większych główek i łebków że nie istnieje przyporządkowanie... Jest Różnorodność... Inność... Zróżnicowanie... A przede wszystkim, jak to kiedyś, całe lata świetlne temu, w czasach gdy jeszcze raczkowałam w temacie doznań BDSM powiedział mi mój Mistrz, Mentor i Nauczyciel, jest Intymność doznań satysfakcjonujących oboje partnerów. Jest wzajemny Szacunek. Uslyszałam jeszcze kilka innych mądrych słów. Niektóre dopiero po czasie nabrały dla mnie nowego znaczenia... Jak to, że w układzie Dominujący/ca - submisiv to w rzeczywistości największą władzę ma osoba uległa...
Kermit70 "A co daja? Hmmm... Ból cierpienie i newygodę dawkowaną po trochu?" - Rozumiem, że zadawanie bólu i dawkowanie cierpień TOBIE daje przyjemność i jest drogą do TWOJEJ rozkoszy... Szkoda Tylko, że nie ma tutaj wypowiedzi Twojej Su... Z własnego doświadczenia mogę Tobie tylko powiedzieć że ta Kobieta Ciebie kocha. Więc z łaski swojej, kolokwialnie mówiąc, nie Spierdol tego!!! W innym wypadku, po pierwszej mocno przekroczonej granicy, wylądowałbyś poza jej życiem. Przekaż jej wyrazy głębokiego Szacunku, od Kobiety, która przez 10 lat przeszła ścieżkę BDSM od uległości poprzez soft dominację do ero i domestic. A w końcu zatoczyła koło i znalazła się w punkcie wyjścia...
Panstwomarudni - nikt nie ocenia, co więcej, nikt nikomu prawa do oceniania zabaw w cudzych sypialniach nie dał. A jeżeli już haczymy o gramatykę, stylistykę, ortografię, pisownię i merytorykę językową - rok przestępczy mógłby być niesłychanie interesujący...
A w kwestii komunikacji i hasła. Jeśli znam reakcje partnera, uwierzcie, że hasło może nie być potrzebne...
Pozdrawiam Wszystkich i życzę większej otwartości umysłu... Bo to Umysł należy w BDSM zaanektować. I tutaj wielki Szacunek Kermit70. Bo myślę, że udało się Tobie to, co jest sztuką najtrudniejszą.
| | | kermit70 | 11.06.2017 12:04:16 | 

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Gdańsk, czasem Holandia
Posty: 607 # Od: 2017-6-4
Ilość edycji wpisu: 1 | Orchidea1973 chwała ci!
Tak szczerze, to co pisałem, pisalem trochę przejaskrawione żeby wywołać dyskusję. Trochę. Oczywiście w moim związku poza "sypialnią" jesteśmy partnerami z lekkim wskazaniem na mnie, gdyż, jak to kobieta, nie chce podejmować kluczowych decyzji. I też nie jest tak, że w pojęciu "to ja decyduje" zawiera się to, że nie zwracam uwagi na partnerkę. To, że jest moją uległą w sypialni, że pozwala mi na wiele, bardzo wiele, nie znaczy że ją do czegokolwiek zmuszam. Szanuję ją za to i nie dopuszczam możliwości żeby ją skrzywdzić i wyjść poza ustalenia co mogę a co nie. Oczywiście mamy pewne sztywne ustalenia, że nie i koniec, ale też takie że nie, ale spróbować mogę, tylko muszę wtedy dokładnie obserwować, no i oczywiście przestać w sytuacjach "krytycznych". Ostatnio się złapaliśmy na tym, że przez 17 lat nie ustaliliśmy hasła bezpieczeństwa... i jak Orchidea1973 napisała, można "bawić się" bez niego i nigdy nie było potrzebne. Ale to daje nam te 17 lat związku, szacunek do siebie nawzajem, trzymanie się ustalonych zasad i wchodzenia w klimat bardzo powoli. Po prostu się znamy. Jak pisałem, jak wyczuwa (nie wiem skąd ), że chcę użyć haczącej włosy obroży, to zanim przyjdzie do pokoju zaplata włosy w warkocz...
Najważniejsze, że wywołałem dyskusję 
_________________ "In your room Where time stands still Or moves at your will Will you let the morning come soon Or will you leave me lying here In your favourite darkness Your favourite half-light Your favourite consciousness Your favourite slave... ...I'm hanging on your words living on your breath feeling with your skin Will I always be here..." "All this running around, well it's getting me down Just give me a pain that I'm used to"... 11.02.2018, 02.08.2024, 27.02.2024 ... było zaje***cie | | | panstwomarudni | 11.06.2017 14:49:21 | Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 5 # Od: 2017-1-22
| Żadna wypowiedz nie zawierała stwierdzenia "moje jest lepsze". Niemożność udzielenia odpowiedzi na banalnie proste pytanie, została odparta w sposób aby zrobić ze mnie "tego złego". Rzucić tekst "ja,ja,ja,ja" jest łatwo, problem pojawia się wtedy, gdy ktoś zamiast "ochać i achać" zada, jak widać problematyczne pytanie. Czytamy ze zrozumieniem. Nie tylko nie dostałem odpowiedzi na zadane pytanie, ale jeszcze obrócono moje słowa na potrzebę zaspokojenia własnego upadłego ego. Sarkazm jako cześć mowy, rozumiem, że bywa trudny do ogarnięcia i może być mylony z błędami stylistycznymi. Bywa...
Moje bdsm? Poznałem swoja Uległa 14 lat temu. Przypadkiem, długa, dość nieprawdopodobna historia, może kiedyś się nią podzielę. Hania nie wiedziała czym jest bdsm, dowiedziała się ode mnie. Za niecałe 2 miesiące obchodzimy 11 rocznice ślubu. Historia naszego poznania jest poruszana na większości imprezach. Nasi znajomi o nas wiedza, nie kryjemy się z tym, kim jesteśmy. Moja uległa, moja świętość, moje życie bez niej to byłoby tak samo pozbawione sensu jak niektóre wpisy. Kiedy się "bawimy" to ona trzyma władze w postaci hasła bezpieczeństwa - nie zdarzyło się aby musiała go użyć, wie natomiast, że może to uczynić ( mimo, że znamy się jak łyse konie i znam jej ciało i reakcje, ale jak to w życiu bywa, dni są różne), to ona postanawia mi się oddać, to ona przyjmuje ból z uśmiechem, często prosząc o więcej. To ona pozwala mi na bycie tym, kim jestem. To dzięki niej jestem dominującym i dzięki niej się spełniam. Gdybym tylko brał kiedy, jak, ile chce, nazywałoby się to niewolnictwem albo przemocą w rodzinie. Szanujcie swoje uległe i odstawcie ego na bok bo nie "Jak Ty chcesz", tylko ona Ci pozwala. Bez niej nie mógłbym być dominującym, ona beze mnie nie byłaby uległą. Relacja D/s nie jest wywyższaniem dominacji nad uległością, a związkiem partnerskim, w którym każda strona jest równie ważna. Symbioza na wielu płaszczyznach życia, w której nie ma miejsca na egoizm typu "ja, ja, ja, ja, ja, tylko ja i tylko dla mnie"
" to zanim przyjdzie do pokoju zaplata włosy w warkocz..." - nawet jeśli faktycznie wyczuwa, to ONA podejmuje ostateczną decyzją i zaplata warkocz. Ty tego za nią nie robisz. | | | kermit70 | 11.06.2017 15:02:33 | 

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Gdańsk, czasem Holandia
Posty: 607 # Od: 2017-6-4
| "Szanujcie swoje uległe i odstawcie ego na bok bo nie "Jak Ty chcesz", tylko ona Ci pozwala. "
Nie pozostaje mi nic innego jak się zgodzić...
"ONA podejmuje ostateczną decyzją i zaplata warkocz. Ty tego za nią nie robisz. "
Coś w tym jest 
_________________ "In your room Where time stands still Or moves at your will Will you let the morning come soon Or will you leave me lying here In your favourite darkness Your favourite half-light Your favourite consciousness Your favourite slave... ...I'm hanging on your words living on your breath feeling with your skin Will I always be here..." "All this running around, well it's getting me down Just give me a pain that I'm used to"... 11.02.2018, 02.08.2024, 27.02.2024 ... było zaje***cie | | | K24 | 06.09.2017 21:08:12 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 27 # Od: 2017-5-27
| Kermit widać że nigdy nie miałeś doświadczenia z prawdziwym BDSM... jak nie bedziesz dbac o uległa to ją popsujesz ... taka bezmózga laleczka która nie powie Tobie że ją boli ... to sie nazywa niewolnictwo. A z historii wiemy że niewolnicy lubieli uciekać | | | kermit70 | 06.09.2017 22:08:20 | 

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Gdańsk, czasem Holandia
Posty: 607 # Od: 2017-6-4
| " jak nie bedziesz dbac o uległa to ją popsujesz ... taka bezmózga laleczka która nie powie Tobie że ją boli ..."
Mówi mówi, spokojnie. Robimy wszystko i próbujemy nowych rzeczy za obopólną zgodą, i nie jest tak że godzi się na absolutnie wszystko.
Wpis miał wywołać dyskusję I jak widać to działa  _________________ "In your room Where time stands still Or moves at your will Will you let the morning come soon Or will you leave me lying here In your favourite darkness Your favourite half-light Your favourite consciousness Your favourite slave... ...I'm hanging on your words living on your breath feeling with your skin Will I always be here..." "All this running around, well it's getting me down Just give me a pain that I'm used to"... 11.02.2018, 02.08.2024, 27.02.2024 ... było zaje***cie | | | Anatema | 26.12.2017 20:47:44 | 
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Piła
Posty: 33 # Od: 2017-11-25
| BDSM.. ja nie chcę brać.. chcę dostawać.. i tylko wtedy gdy tak właśnie jest relacja daje satysfakcję | | | Schadenfreude | 27.12.2017 03:19:18 | 
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 884 # Od: 2017-1-1
| Witaj,chyba club musi zdychać skoro się tutaj pojawiłeś. _________________ Szukam,przyuczę i poprowadzę. | | | Anatema | 27.12.2017 17:35:32 | 
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Piła
Posty: 33 # Od: 2017-11-25
| Hehe myślę ze już dawno zdechł ) witam |
 | Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|