| |
kruszyna | 13.08.2025 21:39:19 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 2384 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 3 | Jakie macie doświadczenia z androgynią w klimacie. Kto sam jako osoba androgyniczna chce się podzielić własnym odczuwaniem świata i relacji?
Wiem coś o tym, ponieważ należę do osób kulturowo i psychologicznie zmiennopłciowych, co przekłada się i odzwierciedla w moim hinduistycznym swiatopoglądzie. Jak kultura toruje drogę tożsamości?
U mnie androgynia znajduje swój udział także w femdom, poza tym w kreowaniu nietypowych relacji, typu Bizzare. Androgynia pozwala mi na klasyczne SM od strony męskich cech i wyszukany, efektowny fetysz od strony przeciętnej kobiety. Tak ukształtowała się moja pozycja w BDSM i femdom. Odkryłam także rodzaj nostalgii, która mnie przeprowadza i jest pomostem między klimatyczną męskością a stereotypową kobiecością. Mój świat przykryty jest woalką, którą unosi wiatr wolności. |
| |
Robo |
|
| |
Niewiazanasu | 14.08.2025 06:03:58 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Szczecin
Posty: 277 # Od: 2018-12-21
| Wydaje mi się,że każdy z Nas w życiu wykazuje się obustronnymi cechami kobiecymi i męskimi w różnych proporcjach i w zależności od sytuacji w jakich sie znajdujemy. Niektorzy tą zdolność wykorzystują świadomie,umiejętnie żonglując tymi propocjami. _________________ Istniejemy na ziemi ze swoimi potrzebami istnienia... zanurzeni w różnych środowiskach generujących nasze potrzeby... |
| |
kruszyna | 14.08.2025 08:11:57 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 2384 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 4 | Z cechami to może być różnie, akurat w samych przejawach zachowań. Twoja odpowiedź zdradza cechy typizacji płci, dla mnie nie jest to tak oczywiste. Niemniej są różne kultury po których widać inne rzeczy. Jest kwestią przymusu bycie jednopłciowym w islamie, chrzescijaństwie. Weźmy sobie religie, nie każda to uznaje a nawet eliminuje jako herezje. Stąd chodzi mi o kwestie już bardziej zaawansowane, czyli o tożsamość, nie o same cechy kulturowe zachowań. Spójrzmy na hinduizm i na archetyp boskiego przodka. To chodzi o to, czy ktoś jest kobietą czy facetem w określonych aspektach życia i też biologicznie, hormonalnie i świadomościowo. To, że dana kultura coś dopuszcza lub nie to i tak nic nie zmienia dla osoby zmiennopłciowej. Dlatego w tym co opisałaś brakuje elementu samej identyfikacji a to nie jest wybór, to geny.
|
| |
Markis | 14.08.2025 11:11:09 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Szczecin
Posty: 513 # Od: 2016-3-26
Ilość edycji wpisu: 1 | Ja mam tylko męskie, więc się nie mądrzę...  _________________ Idziesz do kobiet? Nie zapomnij bata! |
| |
kruszyna | 14.08.2025 15:45:09 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 2384 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 1 | Ja jestem rodzajem pomieszańca na sposób złożony. Stąd też tyle aromantyczności, ale nie przeszkadza mi to w kosztowania wolności. |
| |
Niewiazanasu | 14.08.2025 17:33:01 |


Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Szczecin
Posty: 277 # Od: 2018-12-21
| Czyli same cechy to jeszcze nie andrygynia... pierwszy raz się z tym pojęciem spotykam. _________________ Istniejemy na ziemi ze swoimi potrzebami istnienia... zanurzeni w różnych środowiskach generujących nasze potrzeby... |
| |
kruszyna | 14.08.2025 18:40:52 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 2384 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 3 | Nie, ponieważ to prowadzi ludzi do zmian płci. Ci po przemianach mogą być już nieandrogyniczni. Ci, którzy tego nie czynią na stałe są androgyniczni, zmiennopłciowi, dwupłciowi i w innym spektrum. Po to chyba są te przekształcenia transseksualne, by mieć pewną tożsamość, choc zmienioną, ale to nie ci po operacjach, tylko ci, którzy tacy zostają i często rozwijają się interseksualnie. Może się ktoś wypowie. Niestety nie ma z nami osoby o nazwie PaniMartynna. |
| |
scorpi74 | 14.08.2025 18:54:57 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Trójmiasto
Posty: 169 # Od: 2025-5-17
| Mi też temat obcy, chyba że połączenie satyra z empatią się łapie w zakres zagadnienia , ). Ale myśle że transwestyci dobrze wpasowują się w temat. |
| |
kruszyna | 14.08.2025 19:06:44 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 2384 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 1 | Połączenie satyra z empatią? Rozwiń to. |
| |
scorpi74 | 14.08.2025 20:50:55 |

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Trójmiasto
Posty: 169 # Od: 2025-5-17
| Połaczenie męskich i żeńskich cech jak np czuły sadysta. To jedyne co mi przychodzi do głowy w tym temacie. |
| |
kruszyna | 14.08.2025 21:55:26 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 2384 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 5 | Satyr, moim zdaniem, jest rodzajem gracza na emocjach. Jego identyfikacja jest czymś innym, dla mnie ekspresją realizmu wyrażonego w barwach, nastrojach i myślach a także ciele. Odwołanie tu pasuje w temat, gdyż satyr jest na swój sposób zmiennopłciowy, ale raz przybiera pleć a raz nie. Może on jest rozdzielnopłciowy? To kultura Zachodu.
W każdym razie, moja droga do femdom też jest związana z androgynią i duchowym synkretyzmem Wschodu.
Satyr pokazuje rozdzielność między osobnikami tej samej płci, czyli gatunku. Jest to coś w moich oczach przerażającego. Może dla stypizowanych odbiór tego dzieła jest budujący, nie wiem. Dla mnie to podziały bez końca.
Gdy byłam dzieckiem prześladował mnie sen o nawijaniu na kłębek wełny i rozkładzie nitki w nieskończoność. Może tak się kształtuje płeć, czyli seks człowieka. Wtedy byłoby jasne, czym jest homoseksualizm. |
| |
kruszyna | 14.08.2025 22:26:03 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 2384 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 1 | Transwestyci mogą się wpisywać w temat. Trzeba ich się spytać, na czym to u nich polega, ja wiem na czym to polega w femdom. Mój całkowity wgląd w transwestytyzm jest ograniczony, ponieważ nie widzę w nich płci. Widzę zachowania stylizowane płciowo które są podstawą ich treningu. |