Kontrola jest jedynie do pewnego stopnia, iluzoryczna. Jeżeli ten stopień nam wystarcza aby uzskać spokój, czujemy to co potrzebujemy. Dlatego tak naprawdę, każdy walczy jedynie sam z sobą.
Natomiast nie zmienia to samej istoty. Definiuje tylko ilość potrzebnej energii.
Czyż nie tańsze energetycznie i bardziej szczere i prawdziwe; gdy mamy świadomość gdzie kończy się nasz wpływ?