Nagłówki
Forum - Szkoła BDSM
 | Strona: 1 / 2>>> strony: [1]2 |
Skórzani nudziarze |  |
| | | | kruszyna | 27.09.2025 21:44:02 | 

Grupa: Użytkownik
Posty: 2517 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 2 | Gdy spotykają się równi sobie o podobnej aparycji i skórze... Największe skupisko monotonnych, fetyszuje się, każdy na własny rachunek i do tego te ciche nawyki...małomówności. Milczący fetysz szamanów. Kapryśni klimaciarze...?
Zamknięci w klatce umysłu i oporni na barwy życia? Wszystkie drogi prowadzą do...skóry...nawet tej w kolorze. Miejsce na Skórzanej Kołdrze, wygodne po grób.
Rozstania ze skórą, trudniejsze niż śmierć i gorsze niż zepsuta łódź. Piraci przebrzmiałych dziwactw, uzależnionych od zapachu skóry. Sztuka, która nie jest tatuażem.
Wyjściowe zdarzenie, to powieść „Trzech panów w łódce (nie licząc psa)”...Jerome'a K. Jerome'a...Tutaj, w przełożeniu na klimat.
Kto się zgłasza do pisania? Trzech Panów....
| | | | | Robo |
| | | | | mund | 29.09.2025 11:06:23 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 41 # Od: 2025-9-11
| Skóra jest rozkazem, obowiązkiem, jakością fetyszowego życia i wolnością. Dawniej była popularniejsza ze względu na przypisywany status. Czasy się zmieniły i okazuje się, że prawdziwych fetyszystów skóry jest jak na lekarstwo. Zaniżanie jakości produktów bądź ich upraszczanie. Są rzeczy które zyskują na takiej polityce produkcji, Skóra do takich się nie zalicza! Ale to chyba tak już jest, po prostu, to co nie pospolite jest wartościowe.
"Kapryśni klimaciarze" -nawyki, przyzwyczajenia, zmęczenie materiału wynikające z drogi życia. Skórzana esencja jest niezmienna, stała i prawdziwa ale zawsze dzielona przez ilość dostępnej energii.
"Miejsce na Skórzanej Kołdrze, wygodne po grób" - świat knebluje i krempuje człowieka, ale nie tak, jakby człowiek chciał być skrempowany. Czy świat jest temu winny, czy sami sobie, że świadomie godzimy się na latex? Marząc o skórzanym świecie niewoli.
"Rozstania ze skórą, trudniejsze niż śmierć i gorsze niż zepsuta łódź." - święte słowa - myślę że problemem jest umiejętność łatania dziur w łodzi i dbania o Skórzany żagiel...
Wydaje mi się że wszyscy popełniamy te same błędy w pełni tego świadomi. To kim jesteśmy nie zawsze idzie w parze z tym co nam się chce. Dajemy się, poddajemy się...
... gdzieś w tym życiu człowiek się gubi, mija z samym sobą...
A może nasze marzenia Magda nimi zawsze tylko pozostać, tj człowiek ma być "rozdarty"?
"Trzech Panów..." moja pamięć jest mglista...
| | | | | kruszyna | 29.09.2025 12:25:33 | 

Grupa: Użytkownik
Posty: 2517 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 1 | Trzech Panów z głowami w chmurach...z przestrzenią sam na sam.
Tak. Dawniej łodzie łatano skórą, tak, że praktycznie ze skóry były stworzone. | | | | | mund | 29.09.2025 12:55:25 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 41 # Od: 2025-9-11
| Człowiek lubi żyć w wyimaginowanym a dziś komputery, telefony, nadają temu, nowy inny wymiar.
W sobotę zaczepił mnie taki starszy Pan ~70, chciał się wygadać, rozmowa trwała jakieś 20 minut, niby o niczym, ale była przyjemna i na poziomie.
Kaliber to kaliber. | | | | | kruszyna | 29.09.2025 17:09:07 | 

Grupa: Użytkownik
Posty: 2517 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 5 | Więc niechaj ten temat będzie o Panach w skórze różnej maści i ich rozmowach.
Również miałam podobne doświadczenie na kubańsko-jazzowej sjeście. Ciekawy starszy Pan o tajskiej aparycji wyzwolił we mnie ducha i wszedł mi do głowy na tyle, by uleczyć tajemniczą magią moje fizyczne dolegliwości i rezygnację. Odkrycie powołania ognistej duszy, której woda z przebitej łodzi nie ostudzi. Może nie odkrycie, ale potwierdzenie i otwarcie perspektywy innego nieba. Teraz nic już nie będzie jak dawniej, rytm życia przegnał przywiązania na rzecz ulotnej wizji. Tak mogą pisać starsi Panowie...jestem jednym z nich.
Gdy psy szczekają, karawana idzie dalej.
Rozdarcie jest jak dwa wiosła, więc każdemu po jednym. Pamięć jest w rzeczywistości zapomnieniem. Czasem uda się zaczerpnąć z ukrytej studni niepamięci, ale w niej nie znajdziemy łodzi. | | | | | mund | 29.09.2025 22:30:04 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 41 # Od: 2025-9-11
| Tak, w pamięci są tylko łodzie którcyh los jest już nam znany. W której tu i teraz człowiek płynie jest z potencjałem.
Jestem ciekaw słów mądrości z Azji. | | | | | scorpi74 | 29.09.2025 23:45:57 | 
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Trójmiasto
Posty: 202 # Od: 2025-5-17
Ilość edycji wpisu: 1 | Ja o skórze juz pisałem w innym wątku, ale nie da się nie zauważyć ze w ostatnich latach skóra w modzie codziennej jak i w klimacie jest coraz rzadsza. Pseudo ekologia, ceny i moda na zamienniki robią swoje. W powiesci 3 Panowie przerywają podróż, idą na łatwiznę i wracaja koleją do domu. Czy i nas czeka podobny scenariusz, rezygnacja ...? | | | | | mund | 30.09.2025 07:01:25 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 41 # Od: 2025-9-11
| "W powiesci 3 Panowie przerywają podróż, idą na łatwiznę i wracaja koleją do domu. Czy i nas czeka podobny scenariusz, rezygnacja ...?" - nie od dziś człowiek drugiego chce zamienić w produkt. Delektowanie się smakiem jest wbrew temu, nadaje indywidualność jednostce a w szeregu nie jest to pożądane. Zamiana skór w tandetę jest tego bezpośrednim następstwem. | | | | | kruszyna | 30.09.2025 12:36:42 | 

Grupa: Użytkownik
Posty: 2517 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 3 | Starszy Pan rozmawiał o tańcu i jego mocy sprawczej. O tym, by widzieć to szerzej i się nie poddawać w autentycznych dążeniach. O robieniu czegoś z niczego. Analiza rzeczywistości medialno- społecznej wskazuje, że żyjemy w niczym. Gdyby choć łódź mogła obijać się o fale lub osiąść na brzegu... Perspektywa treningu i pracy, zamiast patrzenia. Bycia w środku zamiast na widowni jako bierny obserwator. Według wierzeń azjatyckich to świat powstał w tańcu będacym znacznie więcej niż ruchem skór. Oczywiście tych bez tatuażu, naturalnie przyległych.
Dziś młode pokolenie już nie czyta książek, bynajmniej młodzi z zachodu, przy nich myjący się kamieniami i piaskiem pariasi to kulturowa higiena. Do tego te sportowe stroje, zero szyku i klasy, krok poniżej kolan w gaciach, rowek wychodzący zza paska i te kaptury...Jednak nad brakiem klasy i proporcji, dominuje śmierdzielstwo i nałogi.
| | | | | mund | 30.09.2025 14:17:09 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 41 # Od: 2025-9-11
| Myślę że w rozliczeniu ogólnym cykl musi dobiec końca, koło musi się zamknąć. Nastąpi nowe, inne od tego które jest, czy które było.
Nogawki nie skórzanych spodni podwinięte do kostek, stopy delikatnie zamoczone na kamienistym brzegu. Morze wyborów, jednak człowiek tylko obserwuje, dlaczego?
Czas formuje, nadaje pozycję, może trzeba się pogodzić z tym co czasem za nas wybrane?
| | | | | kruszyna | 30.09.2025 18:53:38 | 

Grupa: Użytkownik
Posty: 2517 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 5 | Skóra jest etykietą, znaczy więcej niż wytwór. Gdy spotykają się skórzani sobie nie będą obnosić się relatywizmem. W hermetycznej głowie myśli są posortowane i nie ma zwyczaju skupiać się na idei człowieka zintegrowanego, który łączy i miesza tamto z tym. Natura jest bujna i ekstrawagancka jak kobieta, ale nie zmieni roli mieszczańskiego konesera. Klimatyczny survival zamiast korporacyjnych relacji. W nich produkt ma być wyszlifowany jak diament.
Jednak starszy Pan, a oni wiedzą o czym mówią, całkowicie wytarł ze mnie rezygnację na rzecz całkowitego odrzucenia "nowej tożsamości-czyli tej odkąd zaczęłam pamiętać", więc udało mi się sięgnąć do niepamięci. Człowiek, gdy zaczyna porządkować świat, widzieć, nazywać i przywoływać obrazy, łączyć je i operować w umyśle, traci zarazem czas na planie życia, często inwestując produktywnie w związki. Z obcymi nam i stąd powstaje labirynt, w którym stosując regułę jednostajności wprawiamy się w nawyki błądzenia wśród innych, pozostałych, ostatnich. Zamiast trwania ze swoimi, których nie znamy.
Przypadkowi ludzie z wypadkowej i zabrany czas odbiera talenty i impresję przodowania w tym kim duchowo jesteśmy. Przyswajanie tego świata nas redukuje. Czasem więc warto dojechać szybciej i nagiąć innym karku. | | | | | mund | 30.09.2025 23:03:35 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 41 # Od: 2025-9-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Nie idzie się nie zgodzić, jednak muszę przeobraźić to na moją percepcję, limitem jest energia. Dziś wyczytałem... można rzecz ująć że starszy Pan powiedział, a jak wiemy, starsi Panowie wiedzą co mówią. "Jestem na takim etapie, że jeżeli ktoś mówi że 1+1=5, przytakuję i nie wchodzę w dyskusję".
Rozumiem i dostrzegam teorię, natomiast nie widzę faktycznych rozwiązań, bądz też nie posiadam narzędzi by dostrzec rozwiązań .
Może jako Starszy Pan dostrzegę praktykę? | | | | | kruszyna | 01.10.2025 06:04:02 | 

Grupa: Użytkownik
Posty: 2517 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 2 | Konkretne rozwiązania były dla mnie, raczej trudno się nimi dzielić.
To, co opisuję dotyczy fragmentu z labiryntem i mechanizmów powielania reakcji. Generalnie chodzi też o to, że ta praktyka, jest właśnie przyćmiona tym, co pamiętamy, o sobie, świecie i innych, o wszelkich regułach, które nas formują i ustawiają do roli obserwatora, do bycia daleko od własnej skóry.
| | | | | mund | 01.10.2025 08:45:05 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 41 # Od: 2025-9-11
| Proces uczenia się. Oczywiście błędy w pojmowaniu, interpretacji, czyli późniejszemu postrzeganiu w sposób inny niż była intencja są czymś normalnym. Jednak nawet zrozumienie tego, wymaga też energii. Fetysze są definicją, kierunkiem, stylem życia, nadal jednak tematami tabu, często dla nas samych. Wewnętrzna walka, rozdarcie. A czas definiuje inne "ważniejsze" ?, stąd energii na to czym chcemy być "jesteśmy" jest zawsze za mało.
Nadzieja pochopnie otwiera drzwi, potem człowiek nabiera dystansu.
Moja intencja nie jest negatywna, natomiast logika mówi L nie równa się P.
Tj. wydaje mi się, że świat zaczyna i kończy się w człowieku, stąd ciężko znaleźć w tańcu rytm.
Dlatego właśnie egzystujemy w stanie obserwacji oderwani od własnej skóry. | | | | | kruszyna | 01.10.2025 12:19:46 | 

Grupa: Użytkownik
Posty: 2517 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 2 | Może dlatego tyłu robi sobie tatuaże, by zbliżyć się do tabu skóry, poprzez podniesienie do pozycji obserwatora. Skóra i obrazek na niej ma tę ścieżkę nakreślić.
Natomiast sam temat rozmów starszych Panów jest bezkompromisowy. Właśnie cała sztuka w łodzi ma być tym, co zabiera życie na które patrzymy. Panowie, o mieszczańskiej mentalności nie godzą się na życie w życiu publicznie uznanym. Inaczej zostaliby w pracy i pogrążeni w hipochondrii. Logika nie dominuje tej prozy. Raczej przełamywanie tabu. Tabu bywa też rodzajem sacrum, co wiaże się z poświęceniem (jak dojazd pociągiem). | | | | | mund | 01.10.2025 13:43:25 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 41 # Od: 2025-9-11
| Skóra w tatuażu pokazuje braki i nie umiejętność radzenia sobie z nimi. Nie mówię tutaj o dążeniu do jakiegoś sztucznego "ideału", jest tylko "inne" i nasza wewnętrzna walka. Głębia w oczach mówi sama za siebie.
Tylko bezkompromisowe rozmowy są szczere i prowadzą do wartościowych konkluzji. Inaczej starsi Panowie nie potrafią rozmawiać. Taki to już ich los.
Czasami, wybiórczo, świadomość ma tą samą wartość, co podróż pociągiem. | | | | | kruszyna | 01.10.2025 18:33:51 | 

Grupa: Użytkownik
Posty: 2517 # Od: 2010-9-18
Ilość edycji wpisu: 4 | Nie potrafią i też im się nie chce. Kompromisy są jak praca bez wynagrodzenia.
Łódź to łódź, a tratwa to moje rewiry... Suchy ląd, węże grasujące na przylądku i ośmiu w trupa zapitych majtków. Z prądem na wodzie a reszta to już eko. | | | | | mund | 01.10.2025 20:16:25 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 41 # Od: 2025-9-11
| Jak musisz opuszczać tratwę, to tylko surowe kary, bez bata nic nie idzie zdziałać. Nie ambitne czy eko to muszą poczuć bata skórę dyscypliny na pleach. Szybko się nawrócą..., problem jedynie taki, że w tego typu głowach, musić być to ciągłe, brak wewnętrznego kompasu! A i mogą ugryźć próbować, jak poczują że mogą.
Ale tak, otwarte morze, szczelna skórą łatana łódz, to i bez wiatru żegluje! | | | | | kruszyna | 01.10.2025 21:26:21 | 

Grupa: Użytkownik
Posty: 2517 # Od: 2010-9-18
| Tratwą po morzu to jak białym wierszem pisać. | | | | | mund | 01.10.2025 22:43:03 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 41 # Od: 2025-9-11
| Tak to już jest, jak coś trafia, to potem towarzyszy człowiekowi całe życie. |
 | Strona: 1 / 2>>> strony: [1]2 |
| Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|