Serwis zawiera materiały erotyczne przeznaczone dla osób pełnoletnich !!!
Jeśli nie ukończyłeś 18 lat, musisz opuścić stronę !






 
Nagłówki

Forum - Szkoła BDSM



NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » OPOWIADANIA FEMDOM » OPOWIADANIA PETPLAY

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Opowiadania petplay

piszcie swoje opowiadania
  
Aszli
25.08.2021 11:03:56
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Warszawa

Posty: 120 #
Od: 2021-6-22
"Biuro zwierząt"

Jestem mężczyzną mam 30 lat. Nie uważam że jestem najprzystojniejszy, ale no cóż... Jestem ciacho! Przynajmniej tam gdzie pracuje. Jedna z większych korporacji w Warszawie. Moje zajęcie to zdobywanie nowych klientów dla firmy. Pracuje w sporym zespole - jest nas łącznie pięć osób. Anna , Monika, Piotr i Magda to cały nasz zespół. Wszyscy dobrze się dogadujemy razem spędzamy czas ,no może bez Anny. Ona jest troszkę dziwną zawsze ubiera się na czarno ,nie każdy lubi z nią gadać jest trochę nieprzyjemna. Czasem wydaje mi się że przychodzi do pracy i nic poza tym. Monika i Magda to bardzo ładne dziewczyny i to singielki. Magda ma długie blond włosy niebieskie oczy i figurę niczego sobie. Bardzo szczupła z niej dziewczyna. Natomiast Monika jest ładna brunetką z krótkimi włosami. Monika bardzo nie lubi Anny zawsze się spierają ze sobą o wszystko , czasami mówię Monice żeby odpuściła Annie ,bo czasami już przesadza. Piotrek to spoko koleś ma żonę, ale nie jest do końca jej wierny ,ale to nie moja sprawa. Razem pracujemy już tak rok . Aż stało się coś niespodziewanego - podeszła do mnie Anna. Wręczyła mi kopertę a w środku była kartka. Przeczytałem ja i się okazało,że to zaproszenie na urodziny obchodzi je w piątek 10 lutego. Powiedziałem że bardzo dziękuję jej za zaproszenie i że napewno przyjdę. Uśmiechnęła się i poszła bez słowa. Chyba się zawstydziła hehe... Okazało się że zaprosiła cały nasz zespół ale Monika nie chciała iść miała jakieś dziwne podejrzenia wobec niej. Od razu jej powiedziałem żeby wyluzowała, może pogodzą się na tej imprezie i będzie fajnie. Po chwili namysłu zgodziła się przyjść.
Nadszedł piątek - dzień urodzin Anny. Ubrałem się w czarny garnitur i wziąłem ze sobą prezent dla Anny. Podjechałem pod jej dom , był ogromny i piękny. Wygląda na to że sama mieszka. Zadzwoniłem dzwonkiem stojąc przy drzwiach... Otworzyła mi Anna ... Była pięknie ubrana. Czarna sukienka i rajstopy. Naprawdę dziewczyna się postarała. Wszyscy zaproszeni przyszli nawet Monika. Było ekstra- tańce, drinki zabawy, muzyka. Przyszła godzina 12 i Anna podeszła do nas wszystkich z tacką. Na niej były kieliszki i nalany szampan , każdy się poczęstował i wznieśliśmy toast za Annę. Po chwili każdy zaczął dziękować za przyjęcie i kierowali się w stronę drzwi. Anna każdą osobę odprowadziła do wyjścia . Nikogo już nie było a ja siedziałem na sofie i czułem się bardzo senny. Za mgła widziałem postać Anny idącej w moim kierunku i mówiącej:
- bardzo długo wytrzymałeś jak na taką dawkę jaką ci podałam.
Zrobiło mi się ciemno przed oczami i więcej nie pamiętam.

Budzę się w jakimś dziwnym pomieszczeniu całym wymalowanym na czerwono na wieszaku wiszą obroże , i smycze. O co k*wa chodzi? Jestem w klatce. Co ja mam na sobie? Jestem ubrany cały w jakiś gumowy kombinezon , a moje dłonie są w jakiś rękawicach utrudniających mi łapanie ... Na sobie mam też jakąś maskę i nie mogę mówić. Uda przywiązane do kostek o co tu chodzi. Ale co ja tu widzę wielkie lustro ... I jak spojrzałem w swoje odbicie to przeleciał mnie strach.. Przypominałem psa ... ktoś mi powie o co tu chodzi... Słyszę jeszcze jakieś przytłumione jęki.. Ale cóż nie wydostanę się muszę czekać na to co się wydarzy..

Po godzinie spędzonej w klatce jęki które słyszałem ucichły. Zacząłem słyszeć tylko kroki. Jakby ktoś chodził w szpilkach... Patrzę na drzwi i widzę jak powoli klamka idzie w dół... Drzwi się otwierają a ja oczom nie wierzę... Przecież to Anna
Ciąg dalszy nastąpi...
  
Robo
  
suczka_trans
25.08.2021 11:12:50
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 195 #
Od: 2019-8-14
Czekam na ciąg dalszy
  
cbt100
25.08.2021 12:03:42
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Kraków

Posty: 114 #
Od: 2013-4-30
Początek jest OK.
Ciekawe czy dalej utrzyma się dobry poziom. ,)
  
Aszli
26.08.2021 10:02:21
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Warszawa

Posty: 120 #
Od: 2021-6-22
"Biuro zwierząt cz. II : Służąca"

W drzwiach ujrzałem Annę moją koleżankę z zespołu, ale ubrana bardzo wyzywająco inaczej niż w biurze. Miała na sobie czerwone pończochy, czarne wysokie sznurowane buty, czarny gorset uwydatniający piersi z jednej strony miała je bardzo duże , długie gumowe rękawiczki i czarne spodenki dżinsowe. Jej twarz była piękna, czarne włosy splecione w kucyk. Usta były czarne najwidoczniej lubiła ten kolor. Podchodzi do mnie uśmiechnięta i mówi :
Witam cię Adasiu. Chodź teraz już inaczej będę do ciebie mówiła może "Fafik"!
Ja wykrztusilem z siebie tylko:
Mmmmhm!
Ona wrzasnęła i wykrzyczała stanowczym tonem:
Psy tylko szczekają !
Ja zaniemówiłem i czekałem co się wydarzy. Anna podeszła do komody w kącie ,wyciągnęła pudełko i czarną obroże. Podeszła w moją stronę otworzyła małe drzwiczki w klatce i powiedziała:
Fafik wsadź tu głowę!
Ja spojrzałem na nią i po kilku sekundach powiedziała:
Szybko kundlu bo nie zamierzam czekać na Ciebie.
Ja nic. podeszła jeszcze raz do komody i wyciągnęła coś dziwnego,podobnego do pałki, ale włączając to rozwiała moje wątpliwości. To coś razi prądem!? Szybko się okazało że miałem rację razi prądem. Anna po paru razach użycia tego gadżetu ponowiła komendę żeby wsadził głowę w ten otwór i zrobiłem tak jak chciała...Czy miałem wybór chyba nie!!? Założyła mi obroże i zabezpieczyła ja mała kłódka czułem się bardzo poniżony...Następnie wypuściła mnie z klatki i powiedziała :
Pierwszy raz mi się trafił tak niegrzeczny pies , pora na tresurę...
Podeszła do mnie z pudełkiem , które wyciągnęła wcześniej. Mogłem się domyślać co to jest - klatka na penisa ale w dodatku z kablami czyli nie mam już nic do gadania. Rozpięła mi rozporek w kombinezonie i założyła to mówiąc :
Posłuszne pieski nie mają takich rzeczy na siusiaku więc staraj się kundlu. A zapomniałam ...Pokaże ci jak to działa.
Wyciągnęła mini pilot i wcisnęła guzik a ja poczułem ból w kroczu... Miała nademna 100 procent kontroli. Spojrzała na mnie i mówi do mnie:
To zaczynamy...
Wcisnęła guzik raz jeszcze a mnie znowu zabolało aż z bólu łza mi poleciała.
Zaczęła swoją tresurę i cały czas Anna mówiła a ja wykonywałem posłusznie jej polecenie. Na początku zakomunikowała mi:
Psy i kundle jak ty szczekają. Zapamiętaj to sobie a będziesz miał dobrze. No to zaczynajmy.
Było wiele komend np siad, leżeć, daj głos podaj łapę raz lewa ,raz prawa, waruj- tak pilnowałem komody. Jak coś się jej średnio podobało to powtarzaliśmy to aż do skutku. Moja tzw tresura trwała z 2 h nie mniej. Nagle pani powiedziała :
Jesteś gotowy.
I krzyknęła
służba
Po chwili przyszła jakaś osoba z tacką i miseczka dla psa ,a w środku było jedzenie... Anna spytała się mnie:
Znasz ta szmatę? Napewno wiesz kto to!
To Monika!!!
Ciąg dalszy nastąpi
Proszę o obiektywny komentarz.

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » OPOWIADANIA FEMDOM » OPOWIADANIA PETPLAY

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!


TestHub.pl - opinie, testy, oceny

Najlepsze strony o BDSM KTO NAJLEPSZY W BDSM