Nagłówki
Forum - Szkoła BDSM
 | Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Pierwsze spotkanie w realu (kawa, kolacja, spacer itp.)Czy warto, nim dojdzie do tresury ? |  |
| | FreeYourMind | 15.08.2014 00:31:39 | 

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Poznań
Posty: 155 # Od: 2014-7-23
| Zmieniłem zdanie, wątku nie będzie Proszę admina o usunięcie... _________________ – To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata. – Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus! *** Uległe kobiety zaiste zasługują na to co najlepsze, dlatego je chłoszczę i poniżam, za to mnie szanują, lubią i kochają! *** Nie mam w tym żadnego interesu, ale po prostu polecam: http://bdsmclub.pl *** Status: Ten Pan ma już swoją suczkę! Nazywa się Tiamat! Więc się nie trudź, bo nic z tego nie wyjdzie... | | | Robo |
| | | irka | 16.08.2014 12:33:06 | 
Grupa: Administrator 
Lokalizacja: Monahium
Posty: 276 # Od: 2011-4-25
| Mnie jako uległej się temat podoba myślę że to dobry pomysł spotkać sie na poczatku na kawie, a moze i poźniej spacer porozmawiać z potencjalnym Panem o wszystkim nie koniecznie od razu o bdsm. Dzieki takiej sytuacji obie strony mogą nabrać do siebie zaufania, a moze nawet coś zaiskrzy by można było pójść dalej w kierunku klimatu | | | FreeYourMind | 16.08.2014 12:36:09 | 

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Poznań
Posty: 155 # Od: 2014-7-23
| A może się skończy, pierwotnie miałem w głowie inną myśl, ale może warto jednak faktycznie rozwinąć wątek (dzięki Irka za nieskasowanie). Opiszcie jakie emocje rządzą Wami przy pierwszych "obwąchinach" i jak one wyglądają. _________________ – To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata. – Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus! *** Uległe kobiety zaiste zasługują na to co najlepsze, dlatego je chłoszczę i poniżam, za to mnie szanują, lubią i kochają! *** Nie mam w tym żadnego interesu, ale po prostu polecam: http://bdsmclub.pl *** Status: Ten Pan ma już swoją suczkę! Nazywa się Tiamat! Więc się nie trudź, bo nic z tego nie wyjdzie... | | | irka | 16.08.2014 12:43:50 | 
Grupa: Administrator 
Lokalizacja: Monahium
Posty: 276 # Od: 2011-4-25
| Ty może FreeYourMind napisz o swoich doświadczeniach podczas pierwszego spotkania jakie sam miałeś odczucia czym w wiekszosci kończyły się takie pierwsze spotkania? | | | FreeYourMind | 16.08.2014 12:50:49 | 

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Poznań
Posty: 155 # Od: 2014-7-23
| W większości, a w zasadzie chyba wszystkie do tej pory kończyły się kolejnym spotkaniem już w nieco innych okolicznościach Ale tak jak pierwotnie napisałem w poście, takie spotkanie jest jednak sporym stresem. Zarówno dla Dominującego, jak i dla uległej. Dla mnie przynajmniej jest. To jest zderzenie dwóch zupełnie różnych światów. Poznajemy nową osobę tutaj, Kryśkę, Baśkę, Wiolettę, Anię, konkretną osobę z krwi i kości, mającą swoją pracę, swoje życie, swoje problemy, a jednocześnie przez cały czas z tyłu głowy jest myśl o tym, że to będzie osoba, której lada moment będziemy wymierzać chłostę, wymagać posłuszeństwa, krępować, zadawać ból i "okradać" z tego, co najbardziej intymne. A przecież jej nie znamy nawet, bo ile by się nie pisało, to poznać przez maile się nie da. Może jestem starej daty Masterem, ale dla mnie takie spotkanie nigdy nie jest łatwe, choć w zasadzie nie mam problemów z nawiązywaniem kontaktów. _________________ – To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata. – Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus! *** Uległe kobiety zaiste zasługują na to co najlepsze, dlatego je chłoszczę i poniżam, za to mnie szanują, lubią i kochają! *** Nie mam w tym żadnego interesu, ale po prostu polecam: http://bdsmclub.pl *** Status: Ten Pan ma już swoją suczkę! Nazywa się Tiamat! Więc się nie trudź, bo nic z tego nie wyjdzie... | | | uwodzcielka | 01.09.2014 18:33:27 | 
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja: Mazowsze
Posty: 36 # Od: 2014-3-19
| Pierwsze spotkania nigdy nie są łatwe. Pod znakiem zapytania pozostaje, czy osoba z którą wymieniło sie nawet milion wiadomości ,jest w realnym świecie taka sama. Stres jest ogromny. Chwila oczekiwania , moment poznania ... To zupełnie inna relacja i inne emocje niżeli nawet dyskusja na skype. Możemy dotknąć , powąchać ,a nawet spojrzeć w oczy naszego rozmówcy i dostrzec jego prawdziwe zamiary . I choć ja nie jestem starej daty , to pierwsze spotkanie bardzo różni się od pozostałych podniesionym hormonem adrenaliny | | | irka | 10.09.2014 08:20:00 | 
Grupa: Administrator 
Lokalizacja: Monahium
Posty: 276 # Od: 2011-4-25
| Tak masz rację uwodzicielka pierwsze spotkanie właśnie nawet przy kawie jest wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju nie tylko dla tego ze stresuje ale pozwala chociaż częściowo ocenić czy własnie to bedzie ta osoba na której nam zależy |
 | Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|