Serwis zawiera materiały erotyczne przeznaczone dla osób pełnoletnich !!!
Jeśli nie ukończyłeś 18 lat, musisz opuścić stronę !






 
Nagłówki

Forum - Szkoła BDSM



NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » BDSM » NUDA I KLIMATYCZNY RYTUAŁ JAKO ODCIĘCIE SIĘ OD PLAGIATU TOŻSAMOŚCI.

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 2>>>    strony: [1]2

Nuda i klimatyczny rytuał jako odcięcie się od plagiatu tożsamości.

  
kruszyna
04.03.2023 17:02:25
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1705 #
Od: 2010-9-18


Ilość edycji wpisu: 2
Psychologia zabawy z perspektywy atencji- to mój kolejny temat skierowany do osób z pewnym syndromem wypalenia i odrzucenia typowych jak na te czasy standardów zachowań w klimacie, jak i starych wyjadaczy chleba, czyli do tych, którzy swą naturę łączą z powagą i ortodoksją, nie zaś ze spełnieniem siebie(ego) dla samej sztuki spełnienia. Ze świadomością, że tacy wciąż istnieją, chętnie podzielę się wnioskami i wymienię negacją „doświadczeń” i bynajmniej nie tych typu poradniczego, ale raczej dojrzałą drogą w klimacie uwarunkowaną głębszym myśleniem i planowym działaniem.
  
Robo
  
Pit
04.03.2023 19:21:40
Grupa: Użytkownik

Posty: 20 #
Od: 2021-8-8
Nie jestem dojrzały w klimacie ale mie. Takiego przewodnika jak Pani to największa radość i spełnienie marzeń zadna droga nawet cierniami usłana jest nie straszna, można nawet błądzić chociaż błądzić jest rzeczą ludzką ale obok takiego przewodnika całuje stopki Pani
  
kruszyna
04.03.2023 22:05:40
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1705 #
Od: 2010-9-18
Jesteś w stanie stanąć na wysokości tematu, czy będziesz się kręcić wokół sielankowej radości?
  
Niewiazanasu
05.03.2023 09:25:01
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Szczecin

Posty: 245 #
Od: 2018-12-21
Dzień dobry wesoły atencja....niezbędna i ważna by zbudować jakąkolwiek relację miedzyludzką, zadne przywiązanie, oswojenie, żadna lojalność nie zakwitną bez atencji.
Atencjuszami jestesmy wszyscy ( Pit też się upomniał 🙃,) natomiast gorzej z "dawaniem" i mądrym krążeniem wokół partnera. Bez tej naszej chęci w piswiecaniu uważności i czasu drugiej osobie, nie powstanie nic trwałego. Wszystko będzie na zasadzie powierzchownych transakcji. Z drugiej strony przesada tez niewskazana bo o zamęczenie nie chodzi...
Atencjusz poważny, wzniosły i ortodoksyjny ale przy tym wychowawczy i opiekuńczy taki ówczesny Mistrz w przeszlym czasie... Gdzie szczytem jest położenie dłoni na głowie i czułe głaskanie jako gest pieszczot. Relacja w pelni realna, głęboko psychologiczna, pozbawiona "ego", dostapić mi było dane i poznałam smak walki i targania się samej z sobą, wiecznie chowane łzy wsciekłosci (nie śmiałam upomnieć się) 🙂,, zacisnieta szczęka i pokornie głowa pochylona. Jednak z perspetywy czasu niesamowite doświadczenie. Byłam wówczas "karmą" dla Jego zmysłów. Teraz to dopiero rozumiem.
_________________
Istniejemy na ziemi ze swoimi potrzebami istnienia... zanurzeni w różnych środowiskach generujących nasze potrzeby...
  
kruszyna
05.03.2023 10:19:26
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1705 #
Od: 2010-9-18


Ilość edycji wpisu: 2
Niewiazanasu dziękuję za bogaty wpis, jednak muszę tu postawić granicę dla wyrwanych z kontekstu słów. Temat nie dotyczy atencji, tylko jest jej antytezą właśnie jak i odrzuceniem psychologizmu jednostki.
Jeśli piszesz o relacji głęboko psychologicznej, to jest ona wynikająca z „ego”,- łzy, emocja, drama itd.
Nie jest też o manipulacji poprzez pozyskiwanie uwagi i wrodzoną lub wyuczoną powagę, tylko o naturalnym pominięciu tych tendencyjnych aspektów i budowaniu całkiem innych jakości relacji, drogą zasad, planu, ortodoksji ponad ludzką dramą i spełnieniem (nagrodą za tę dramę).

Punktem ma być odrzucenie roli w grze na rzecz autentycznych zobowiązań i powiązanych hierarchią od góry( bynajmniej nie chodzi o samą rękę mistrza- scena, tylko jego postawy wobec wartości wyższych niż sam psychologizm i ciało).
Hierarchie i granice dotyczą każdego.
  
Markis
05.03.2023 14:38:49
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Szczecin

Posty: 463 #
Od: 2016-3-26
Wiele nie napiszę. W klimacie się nie nudzę, wręcz przeciwnie, czuję się jak ryba w wodzie. Nie może być zatem mowy o wypaleniu.
_________________
Idziesz do kobiet? Nie zapomnij bata!
  
kruszyna
05.03.2023 15:19:41
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1705 #
Od: 2010-9-18


Ilość edycji wpisu: 1
Czujesz się jednak jak ryba w wodzie, a woda gasi iskrę...czyli jesteś w temacie, a chodzi mi o pewien rytualizm i nie boję się określić go nudnym, czyli o poziom świadomej rutyny zastępującej ekstatyczną atencję. Myślę, że akurat tu dopiero zaczyna się zanurzanie od momentu wygaszenia...emocji i tej dramy.
  
Niewiazanasu
05.03.2023 17:10:55
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Szczecin

Posty: 245 #
Od: 2018-12-21
Jeżeli mamy do czynienia z tworzeniem relacji poprzez manipulację, wymuszanie czy strach,dla pobudek znanych tylko danemu "tworzycielowi"to w moim odczuciu to są zaburzenia osobowości....jezeli nie baczymy w ogólnym rozrachunku na dobro drugiego człowieka - to to jest zaburzenie i nie jest wytłumaczeniem tutaj wypalenie czy znudzenie w klimacie. To fanatyzm i niezdrowe zapędy które powinno się ucinać w zalążku... Relacja to zawsze pozytywna atencja i pozytywni atencjusze. Nawet jezeli w danym momencie jedna strona żywi żal i wewnętrznie walczy. W ogólnym rozrachunku ma być kolokwialnie mówiąc dobro. Negatywnych kreatorow historia zna wielu i swiat współczesny moze też wymienić kilku takich "Panów". Sadzę, ze jako jednostki wiekszego wpływu na tych wielkich fanatykow nie mamy, ale tych mniejszych, lokalnych można i powinno sie wystrzegac lub prostować.
_________________
Istniejemy na ziemi ze swoimi potrzebami istnienia... zanurzeni w różnych środowiskach generujących nasze potrzeby...
  
Niewiazanasu
05.03.2023 17:16:19
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Szczecin

Posty: 245 #
Od: 2018-12-21
Poza tym no jak? Jak można się wypalić w relacji klimatycznej... Tu chetnie o tym bym poczytała. Bo wygasić się to przestać się rozwijać i to dotyczy kazdej dziedziny.

_________________
Istniejemy na ziemi ze swoimi potrzebami istnienia... zanurzeni w różnych środowiskach generujących nasze potrzeby...
  
kruszyna
05.03.2023 17:26:16
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1705 #
Od: 2010-9-18
Niewiazanasu, dziękuję za ciekawą interpretację, jednak ona nie mówi o tym,o czym chciałam tu poruszyć temat, czyli autentycznej tożsamości, o przejściu na poziom świadomej rutyny, nawet jeśli kosztem jest wygaszanie emocji i ów atencji, a temat już w ogóle nie dotyczy relacji psychicznych, jak pisałam, tylko wprowadzania rytuału w zwiazki oparte na zasadach, będących zobowiazaniem( czytaj „biznes”).
  
Niewiazanasu
05.03.2023 17:53:17
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Szczecin

Posty: 245 #
Od: 2018-12-21
Układ "małżeństwo z rozsądku" nie ma emocji, i jest rutynowo i zobowiązująco wobec codzienności. Takie moje pierwsze skojarzenie.
_________________
Istniejemy na ziemi ze swoimi potrzebami istnienia... zanurzeni w różnych środowiskach generujących nasze potrzeby...
  
kruszyna
05.03.2023 17:55:06
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1705 #
Od: 2010-9-18
Temat adresuję także do osób z pewnym syndromem wypalenia, ale także zwiazanego z impotencją i aseksualnością.
  
kruszyna
05.03.2023 18:01:05
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1705 #
Od: 2010-9-18
No i niech takie będzie skojarzenie.
  
Markis
05.03.2023 18:18:26
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Szczecin

Posty: 463 #
Od: 2016-3-26
Nie szukałbym dziury w całym. Temat rutyny i wypalanie jest kwestią indywidualnych preferencji. Ktoś kto lubi spankig i notorycznie klepie po pupie i nic więcej może być wniebowzięty, dla mnie zaś, czy dla Ciebie będzie to rutyna i nuda. To jest kwestia indywidualna.
_________________
Idziesz do kobiet? Nie zapomnij bata!
  
kruszyna
05.03.2023 18:26:17
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1705 #
Od: 2010-9-18
Małżeństwo to odmiana związku, jednak z nazywaniem go układem byłabym ostrożna.




  
kruszyna
05.03.2023 18:34:34
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1705 #
Od: 2010-9-18


Ilość edycji wpisu: 1
Przejście na poziom rutyny jest ważne ze względu właśnie na preferencje, jak i poziom związku bywa również formą autentycznych preferencji wraz z bagażem wszelkich niedyspozycji.
  
Markis
05.03.2023 19:44:30
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Szczecin

Posty: 463 #
Od: 2016-3-26
Rutyna, nuda, preferencje. Ta sama zależność w każdej relacji, związku. Nie ma znaczenia, czy to małżeństwo, czy relacja BDSM, czy wanilia, czy cokolwiek innego. W każdej relacji panuje ta sama zasada. Albo się coś wypaliło albo nie, albo się chce albo nie. Koło zawraca i znów powtarzam, wszystko zależy od indywidualnych cech osobników.
_________________
Idziesz do kobiet? Nie zapomnij bata!
  
kruszyna
05.03.2023 20:27:09
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1705 #
Od: 2010-9-18


Ilość edycji wpisu: 2
Naturalnie Markis, tak jak wcześniej już pisałam, chodzi o zasady ogólne, oraz te, na których bazują związki i tu cechy osobowościowe odgrywają kluczową rolę, a preferencje są także ich wyrazem i sposobem na wspólne przeżycie według właściwych nam kryteriów, tych autentycznych. Być może dla niektórych to zbyt proste i mało ubogacające, cóż regresywność zachowań jest także wpisana w naturę ludzką, postawy, które często są potęgowane rytuałem wnoszą często akceptację i harmonię, porządkując emocje (pozycjonując ego). Jeśli chodzi o klimat to pewna skąpość oczekiwań naznaczona rutyną, zaczyna podnosić uwagę na konkretnych czynnościach, tak, by wykluczyć rozproszenie bodźców, co powoduje ich intensyfikacje i standard. W takiej przestrzeni miejsce symboliki zastępuje konkretna, praktykowana odpowiedzialność i dotrzymanie kroku z odpowiednią dozą dystansu. Nie ma dla mnie miejsca na emocje, gdy chodzi o życie ludzkie, tylko przewidywalność. Gdy w rękach jednej osoby jest życie drugiej, drama musi iść w kąt a w jej miejsce wchodzi schemat, lojalność i konsekwencja, czyli pewna stałosć, którą określam rutynową- ta z kolei często wzmacniana jest właśnie rytuałem. Myślę, że „ludzkie lalki" też wykonują już część swych zadań. Kwestia także podejścia do lalek i marionetkowych upodobań.
  
Niewiazanasu
05.03.2023 20:49:47
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Szczecin

Posty: 245 #
Od: 2018-12-21

Kruszyna powinnaś być bardziej zrozumiała w pisaniu bo zakres synonimow i słów bliskoznacznych używanych przez Ciebie imponujący ale robi z Twojego przekazu "szyfr" aż czasami "zatyka" , uniemozliwiając dołączenie do dyskusji osób które mogłyby mieć coś do przekazania. 🙂,

Arystoteles kiedyś zostawił fajny przekaz "Aby pisać dobrze, wyrażaj się jak człowiek prosty, ale myśl jak mędrzec"

_________________
Istniejemy na ziemi ze swoimi potrzebami istnienia... zanurzeni w różnych środowiskach generujących nasze potrzeby...
  
Markis
05.03.2023 20:55:09
poziom 5



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Szczecin

Posty: 463 #
Od: 2016-3-26
Zgadzam się z Niewiązaną. Sukces w prostocie leży...
_________________
Idziesz do kobiet? Nie zapomnij bata!

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 2>>>    strony: [1]2

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » BDSM » NUDA I KLIMATYCZNY RYTUAŁ JAKO ODCIĘCIE SIĘ OD PLAGIATU TOŻSAMOŚCI.

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!


TestHub.pl - opinie, testy, oceny

Najlepsze strony o BDSM KTO NAJLEPSZY W BDSM